Nick Nurse przygotowuje się na zupełnie nowe wyzwanie. Szkoleniowiec Philadelphii 76ers po latach pracy w Toronto kilka miesięcy temu zmienił Kanadę na USA i podjął się wyzwania poprowadzenia drużyny Joela Embiida. Nie spodziewał się zapewne, że już na początku tej drogi będzie musiał przejść przez dramę związaną z Jamesem Hardenem. W międzyczasie zbudował dość pokaźną ławkę trenerską.
Nie ulega wątpliwości to, że włodarze Philadelphii 76ers oraz cała społeczność wokół zespołu domaga się od trenera oraz koszykarzy gotowości do walki o mistrzostwo. Wynika to głównie z faktu, że liderem rotacji jest Joel Embiid wkraczający w teoretycznie najlepszy okres swojej kariery. Sixers zatem nie mają więcej czasu do stracenia. Jeśli nie potwierdzą Embiidowi swojej gotowości do gry o najwyższe cele, zawodnik może pójść drogą Damiana Lillarda z Portland Trail Blazers i poprosić drużynę o transfer.
Nick Nurse w trakcie budowania swojej trenerskiej ławki, miał do dyspozycji naprawdę szeroki zakres możliwości i wydaje się, że skorzystał z wszystkiego, z czego tylko mógł, bowiem 76ers ogłosiła 15-osobowy skład asystentów! To pokazuje, jak wielka presja spoczęła na nowym szkoleniowcu. Ten próbując sobie z nią poradzić, będzie się opierał na wiedzy wielu trenerów, którzy będą mieli bardzo konkretne zadania do wykonania. Niektórzy z nich będą pracowali nad kolektywem, inni z kolei skupią się na pracy indywidualnej z zawodnikami.
Głównymi asystentami Nurse’a zostali Bryan Gates, Bobby Jackson, Rico Hines, Matt Brase, Coby Karl, Mike Longabardi oraz Doug West i ta grupa w pełni skoncentruje się na zaimplementowaniu nowego systemu gry oraz stopniowej weryfikacji jego skuteczności, a następnie korekt. John Corbacio będzie pełnił rolę koordynatora wideo, Fabulous Flournoy i Jason Love zostali mianowani szefami działu rozwoju indywidualnego. Wspierać będą ich TJ DiLeo, Terrel Harris, Toure’ Murry oraz Reggie Redding.
– Zebranie tego zestawu było moim priorytetem tego lata – mówił Nurse w trakcie spotkania z dziennikarzami. – Podczas lat pracy w NBA zbudowałem wiele relacji i czuję się z tą grupą bardzo pewnie. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia naszej pracy na drodze do walki o tytuł – dodał. Zatem Nurse nie będzie się przed niczym bronił. Doskonale wie, po co go do Philly ściągnięto i od początku będzie stawiał na narrację walki o mistrzostwo. De facto nadal nie wie, jaką będzie dysponował rotacją, bo nierozwiązana pozostaje sprawa Jamesa Hardena.
Sixers czekają na kolejne mistrzostwo od 1983 roku. W ostatnich latach sprawiali wrażenie gotowych do rywalizacji z czołówką Wschodniej Konferencji, ale za każdym razem im czegoś brakowało. Jedną z głównych przyczyn porażek zespołu były problemy zdrowotne gwiazd oraz ciągłe dramy, m.in. z Benem Simmonsem w roli głównej. Można odnieść wrażenie, że w Philly nie mogą się skoncentrować wyłącznie na walce o tytuł, bo cały czas pojawia się wokół klubu temat, który jest potencjalnie szkodliwy dla atmosfery w szatni.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET