W piątek 25 sierpnia zainaugurujemy mistrzostwa świata w Azji. Wszystko wskazuje na to, że przed nami bardzo interesujący turniej. Już w pierwszy dzień odbędzie się osiem meczów, więc dostaniemy solidną dawke basketu. Na kogo warto zwrócić uwagę przy okazji otwarcia rywalizacji? Niektóre mecze mogą nas dobrze z turniejem przywitać.
Mistrzostwa rozpoczną się w piątek 25 sierpnia i potrwają do 10 września. Organizatorem imprezy są Filipiny, Indonezja oraz Japonia. Pierwsze mecze rozpoczną się jutro o godz. 10:00 polskiego czasu i już na start dostaniemy interesujące starcie Finów z Australijczykami. W międzyczasie do rywalizacji ruszą Włosi z Angolą, która międzynarodową sławę zyskała m.in. dzięki Charlesowi Barkleyowi. Jednak najlepsze czeka nas na koniec, bo o godz. 15:30 Kanada podejmie Francję.
Najciekawsze mecze pierwszego dnia:
FINLANDIA – AUSTRALIA, godz. 10:00
- Australia wybiera się do Finlandii interesującym składem. To zespół, który w rozgrywkach międzynarodowych zawsze walczy w strefie medalowej. Finlandia będzie dla nich pierwszym poważnym sprawdzianem, choć to Aussies uchodzą za faworyta tego spotkania. Mają w składzie m.in. Josha Giddeya, Mattise Thybulle’a czy Patty’ego Millsa. Na kim swoją siłę będą opierać Finowie? Przede wszystkim na Laurim Markkanenie, który zakończył służbę wojskową. Przed nim najważniejszy turniej międzynarodowy w jego krótkiej, jak na razie, reprezentacyjnej karierze.
DOMINIKANA – FILIPINY, godz. 14:00
- Gospodarze przywitają się z turniejem starciem z Dominikaną i będzie to mecz, w którym będziemy mogli zobaczyć na parkiecie kilka postaci z NBA. Liderem Filipin jest Jordan Clarkson – etatowy zawodnik Utah Jazz. Będzie samcem alfa reprezentacji, więc zobaczymy na co go stać w środowisku, które polega wyłącznie na przewadzę, jaką stworzy. Natomiast po drugiej strony stanie Karl-Anthony Towns, który nic nie musi, ale wiele ze swoim zespołem narodowym może. To może być wyrównane starcie.
NIEMCY – JAPONIA, godz. 14:10
- Reprezentacja Niemiec jedzie na turniej o mistrzostwo globu jako jego czarny koń. W składzie zespołu prowadzonego przez trenera Gordiego Herberta występują gracze pokroju Dennisa Schrodera, braci Wagner czy Daniela Theisa. To dobrze zorganizowany zespół i zwycięstwo z Japonią w gruncie rzeczy jest dla Niemców obowiązkiem. Ekipa z Kraju Kwitnącej Wiśni nie może na turnieju liczyć na wsparcie Ruiego Hachimury. Jedynym przedstawicielem NBA będzie Yuta Watanabe. Są jednak gospodarzem, co powinno im sprzyjać pod kątem mentalnym.
KANADA – FRANCJA, godz. 15:30
- Zdecydowanie najciekawsza rywalizacja tego dnia. Obie drużyny jadą na turniej w jednym celu – walczyć w strefie medalowej. Obie mają w swoim składzie po kilku przedstawicieli NBA. Liczymy na to, że sporym zaskoczeniem tego turnieju będzie Rudy Gobert, który rzekomo zaczął regularnie rzucać za trzy punkty i chce na stałe wprowadzić ten element do swojej gry. Po stronie Kanady przewagę stworzyć może tegoroczny All-Star – Shai Gilgeous-Alexander. Jeden z najlepszych zawodników młodego pokolenia. Tego meczu nie możesz przegapić.
PEŁEN TERMINARZ MECZÓW MISTRZOSTW ŚWIATA
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET