Po niewątpliwym sukcesie, jakim był awans do finałów konferencji, w Los Angeles urosły apetyty, jeśli chodzi o przyszłość Lakers. Latem sporo się w Mieście Aniołów zadziało i Lakers do nowego sezonu przystąpią z mieszanką znanych już twarzy oraz nowych postaci. W jaki sposób trener Darvin Ham będzie się starał to wszystko poukładać? The Athletic donosi, że kalifornijska drużyna ma już pewne pomysły co do tego, jak będzie wyglądać jej skład oraz rotacja.



Pracowite tygodnie ma za sobą Rob Pelinka. Generalny menedżer Los Angeles Lakers wykonał sporo ruchów — nie tylko podpisał nowe kontrakty z zawodnikami obecnymi już wcześniej w składzie kalifornijskiego klubu, ale również sprowadził do drużyny kilku nowych graczy. Nic więc dziwnego, że fani Lakers już zastanawiają się, jak może wyglądać rotacja zespołu w nadchodzącym sezonie NBA, w którym nadzieje LAL będą dodatkowo rozbudzone po sukcesie ubiegłych rozgrywek.

Odpowiedzi na kwestie rotacji i składu postarał się udzielić Jovan Buha z The Athletic, według którego w pierwszej piątce Lakers obok LeBrona Jamesa oraz Anthony’ego Davisa zobaczymy najprawdopodobniej D’Angelo Russella, Austina Reavesa oraz Rui Hachimurę, a więc trójkę zawodników, którzy podpisali tego lata nowe umowy z ekipą z Los Angeles.

Buha zwraca jednak uwagę na to, że w wyjściowej piątce Lakers mogą nastąpić też pewne zmiany i wskazuje tutaj przede wszystkim na dwa nowe nabytki, tj. Gabe’a Vincenta oraz Jaxsona Hayesa. Ten pierwszy jako gracz typu 3-and-D może wygryźć Russella i przejąć funkcję pierwszego rozgrywającego. Ten drugi natomiast może wskoczyć na pozycję środkowego, dzięki czemu Davis mógłby wreszcie wrócić na dużo bardziej preferowaną przez siebie pozycję silnego skrzydłowego.

Według dziennikarza The Athletic w Los Angeles wierzą, że Hayes będzie w stanie dobrze odnaleźć się u boku Davisa, kiedy trener Darvin Ham zdecyduje się na ustawienie z dwójką wysokich. Na ten moment Lakers nie mają zresztą za bardzo innego wyboru. W teorii cały czas szukają wzmocnienia pod koszem — najpoważniejszymi kandydatami wciąż są Christian Wood oraz Bismack Biyombo — lecz w praktyce to i tak z Hayesem będą wiązać największe nadzieje w tej kwestii.

Lakers liczą, że 23-latek, którego New Orleans Pelicans kilka lat temu wybrali z „ósemką” draftu, będzie jak Dwight Howard czy JaVale McGee w 2020 roku. Aby to jednak zadziałało, to poprawić musi się również Davis, gdyż zejście o pozycję w dół będzie wymagać od niego przede wszystkim dużo lepszej skuteczności na dystansie. AD trafiał jak szalony w bańce w Orlando, lecz od tego czasu zaliczył duży regres (24-procentowa skuteczność za trzy w trzech ostatnich sezonach).

Na minuty mogą też oczywiście liczyć m.in. Jarred Vanderbilt, Taurean Prince, Cam Reddish czy drugoroczniak Max Christie, który po udanych występach w lidze letniej liczy na przełomowy dla siebie rok. Buha przypomina, że Lakers na pewno nie będą chcieli zbytnio zmęczyć swoich największych gwiazd w fazie zasadniczej. A jeśli LeBron i Davis mają być zdrowi na playoffs, to trener Ham będzie musiał mądrze rotować składem przez 82 mecze sezonu zasadniczego.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments