NBA: Była gwiazda wróci do ligi? Chce po raz czwarty dołączyć do Lakers!

Ostatnio był w NBA w sezonie 2021-22, a poprzednie rozgrywki spędził w lidze tajwańskiej. Mimo tego 37-letni Dwight Howard cały czas chce wrócić do NBA. Kilka tygodni temu udzielił wywiadu, w którym wymienił listę klubów, którym jego zdaniem wciąż mógłby pomóc, a teraz pojawiły się informacje, że środkowy bardzo chciałby dołączyć do Los Angeles Lakers. Byłaby to już jego czwarta przygoda z kalifornijskim klubem.

Nie wiadomo, czy zobaczymy jeszcze kiedykolwiek Dwighta Howarda na parkietach NBA. Środkowy ostatnio występował w NBA w sezonie 2021-22, a poprzednie rozgrywki spędził w lidze tajwańskiej, gdzie dominował jak za najlepszych swoich lat. Teraz chciałby jednak wrócić do USA, a w wywiadzie, jakiego udzielił kilka tygodni temu, wymienił kilka klubów, którym mógłby pomóc. Na tej liście znalazły się m.in. takie drużyny jak Heat, Warriors, Hawks czy… Los Angeles Lakers.

Z tym ostatnim klubem Howard wciąż ma zresztą bliskie i całkiem sentymentalne relacje. – To było szalone, ale z jakiegoś powodu nasza współpraca kliknęła. Mamy po prostu jakieś połączenie między sobą. Kocham ten zespół. Zdobyliśmy razem mistrzostwo i szkoda, że nie udało nam się wtedy utrzymać mistrzowskiej drużyny – stwierdził w rozmowie z portalem Complex na początku lipca. Teraz znów słychać więc plotki, że 37-latek bardzo chciałby ponownie dołączyć do Lakers.

Report: Dwight Howard would like to play for Lakers again https://t.co/QYSeSa2f1g

— Lakers Daily (@LakersDailyCom) July 21, 2023

Ekipa z Miasta Aniołów nie domknęła jeszcze składu na przyszły sezon i szuka wzmocnienia strefy podkoszowej, o czym mówił sam Rob Pelinka, choć generalny menedżer Lakers przyznał, że wolałby dodać do składu podkoszowego innego niż Jaxson Hayes, który w przyszłym sezonie ma w Lakers pełnić funkcję podobną do tej, jaką miał właśnie Howard w 2020 roku. W związku z tym wydaje się, że kalifornijska drużyna bardziej od Howarda preferować może na przykład Christiana Wooda.

Można być jednak pewnym, że Howard w swoich staraniach nie ustanie. Gdyby rzeczywiście miał on dołączyć do Lakers, to byłaby to już jego czwarta przygoda z tym klubem. Po raz pierwszy barwy LAL reprezentował w bardzo nieudanym sezonie 2012-13. Potem trzykrotny najlepszy obrońca ligi związał się z Lakers na rozgrywki 2019-20 zakończone mistrzostwem w bańce, a po roku przerwy wrócił także na sezon 2021-22, który jak dotychczas był jego ostatnim na parkietach NBA.

Na razie jednak Howard musi też zająć się sprawami pozaboiskowymi. Kilka dni temu został on oskarżony napaść seksualną wobec mężczyzny.