Las Vegas od lat jest nie tylko przepustką do NBA dla młodych zawodników, ale również szansą dla weteranów widzących się jeszcze na ligowych parkietach. Czterech z nich wkrótce zorganizuje indywidualne treningi, które pozwolą im prawdopodobnie po raz ostatni w karierze pokazać się klubom NBA.
Indywidualne treningi po zakończeniu Ligi Letniej będą ostatnią szansą dla wolnych agentów, aby tego lata załapać się na angaż w jednym z zespołów NBA. Trudno więc się dziwić, że weterani koszykarskich zmagań robią wszystko, aby po raz kolejny przekonać do siebie kluby najlepszej ligi świata.
Jak informują amerykańskie media John Wall, Harry Giles III, Ben McLemore i Dion Waiters zorganizują w Las Vegas pokazowe treningi, na które zaproszą przedstawicieli klubów NBA. Jak pokazują ostatnie lata, taka forma zaprezentowania się zespołom rzadko dawała automatyczny angaż, ale pokazywała, że zawodnik nadal jest gotowy do gry na wysokim poziomie i w dowolnej części sezonu jest skory dołączyć do drużyny chociażby na 10-dniowej umowie.
Aby uzupełnić ostatnie wolne miejsca w składzie zespoły NBA co roku organizują własne częściowo otwarte treningi, zapraszając na nie wzbudzających ich zainteresowanie zawodników. Na nich najczęściej pojawiają się wyróżniający się w Lidze Letniej nastolatkowie oraz ligowi weterani, którzy właśnie podobnymi indywidualnymi pokazami umiejętności zwrócili na siebie uwagę klubów.
Najbardziej zaskakującym nazwiskiem z powyższych jest prawdopodobnie Dion Waiters, który na ligowych parkietach po raz ostatni widziany był w naznaczonym pandemią sezonie 2019-20. Zawodnik zagrał wówczas 3 mecze w barwach Miami Heat, po czym na play-offy przeniósł się do Los Angeles Lakers, z którymi następnie zdobył pierwszy pierścień w karierze.
Obserwuj mnie na Twitterze -> Maks Kaczmarek (@maks_kacz) / Twitter