Kevin Durant za pośrednictwem The Players Tribune podjął swoją decyzję. Były MVP dołączy do składu Golden State Warriors i pomoże Stephenowi Curry’emu, Klayowi Thompsonowi i Draymondowi Greenowi w walce o kolejne mistrzostwo!


Ostatnie doniesienia przed decyzją wskazywały na Oklahomę City Thunder lub Golden State Warriors. W kuluarach mówiono także o Boston Celtics, gdzie KD miałby dołączyć do Ala Horforda oraz Los Angeles Clippers, gdzie proponowano mu utworzenie wielkiej czwórki. Ostatecznie wielka czwórka powstanie, ale w Oakland, gdzie Durant pomoże mistrzom sprzed roku – Stephenowi Curry’emu, Klayowi Thompsonowi i Draymondowi Greenowi. Wiele zatem wskazuje na to, że Warriors są już gotowi rzucić Cleveland Cavaliers wyzwanie.

Generalny menadżer GSW – Bob Myers na spotkaniu z KD powiedział. – Bez Ciebie wygramy z jeden, dwa tytuły. Ty bez nasz też możesz tyle wygrać. Razem wygrywać będziemy znacznie częściej. Durant w swoim ostatnim sezonie dla Thunder notował średnio 28,2 punktu, 8,2 zbiórki, 5 asyst, 1,2 bloku i przechwyt trafiając 50,5 FG% oraz 38,6% z dystansu. Kolejne punkty KD będzie zdobywał w trykocie Wojowników. Z drużyną uzgodnił warunki 2-letniej umowy za 54,3 miliona dolarów. Drugi rok jest opcją zawodnika.

Decyzja Duranta oznacza wypuszczenie Harrisona Barnesa, najprawdopodobniej do Dallas Mavericks. Niewykluczone, że z zespołem pożegna się także Festus Ezeli. Warriors mogą nie przedstawić wysokiemu oferty kwalifikacyjnej. Z zespołu najprawdopodobniej odejdzie także Andrew Bogut, dla którego Warriors będą szukali transferu. Zatem pod znakiem zapytania pozostaje to, kto w pierwszym składzie GSW będzie grał na pozycji nr 5. Pozostanie Andre Iguodala.

W liście na The Players Tribune, KD mówi o tym, że rozpoczyna nowy rozdział w karierze, ale nigdy nie zapomni Oklahomy, która zastąpiła mu jego rodzinny dom. Stara się jak może by złagodzić reakcje fanów Thunder na jego odejście, jednak musi doskonale wiedzieć z czym wiąże się jego decyzja. Pierwszy mecz pomiędzy Warriors i Thunder kibice z Oklahomy zakreślą sobie w kalendarzu czerwonym kółkiem. KD będzie zmuszony przełknąć gorzkie przyjęcie tak, jak James w pierwszym meczu przeciwko Cavaliers.

Jak się musi czuć Russell Westbrook? Za rok rozgrywający sam sprawdzi jak to jest być wolnym agentem. Na razie jednak czeka go naprawdę trudna przeprawa. W trakcie kolejnego sezonu będzie musiał sobie radzić bez swojego kolegi MVP. To jednak nic nowego dla zawodnika. Wielokrotnie ciągnął Thunder na własnych barkach, z różnym skutkiem. Odejście Duranta może przekreślić szanse OKC na walkę w czołówce zachodniej konferencji. Na rynku nie pozostało zbyt wiele nazwisk, które mogłyby znacząco pomóc drużynie.

Na razie wiemy tyle, że Durant dołącza do Warriors na kolejne dwa lata (jeśli wykorzysta opcję). Potem znów trafi na rynek wolnych agentów i jeśli zespół z Oakland nie spełni jego oczekiwań, KD może po raz kolejny słuchać propozycji. Z drugiej strony – ewentualne dwa mistrzostwa z rzędu mogą zaspokoić apetyt zawodnika i bez względu na to, jak radził sobie w Kalifornii, tak czy inaczej opuści drużynę np. wracając do rodzinnego Waszyngtonu. To jednak spekulacje, do których wrócimy za jakiś czas. Przed nami sezon, w którym będą Warriors, Cavaliers, a potem dopiero reszta ligi.

fot. Keith Allison, Creative Commons


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    91 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments