J.R. Smith rok temu mocno się przeliczył, gdy trafił na rynek wolnych agentów. Drużyny nie były gotowe dać mu tyle dolarów, ile oczekiwał. Ostatecznie podpisał 2-letnią umowę z Cleveland Cavaliers, w której miał opcję zawodnika na rozgrywki 2016/2017. Zawodnik ostatecznie postanowił jej nie wykorzystywać.
Gdyby J.R. Smith nie zrezygnował z opcji na rozgrywki 2015/2016, otrzymały 6,4 miliona dolarów. Postanowił jednak inaczej i trafił na rynek wolnych agentów. Okazało się jednak, że żadna z drużyn nie była gotowa dać mu więcej niż to, co gwarantowała umowa. Ostatecznie rozczarowany J.R. przyznał, że trochę żałuje wcześniejszej decyzji, ale jest gotowy walczyć o swoją wartość w kolejnych rozgrywkach. Wrócił więc do Cleveland podpisując za 10,3 miliona na dwa lata.
Do 16 czerwca Smith miał czas, by wykorzystać opcję zawodnika w swojej umowie za 5,4 miliona. Smith czuje się jednak pewniej wobec swoich szans niż rok temu, zatem przetestuje rynek raz jeszcze, tym razem przy rosnących progach salary-cap oraz luxury-tax. Zawodnik nie udzielił żadnego komentarza, bo jego drużyna walczy w Finałach NBA. J.R. nie chce teraz rozmawiać o kwestiach, o jakich będzie myślał dopiero po zakończeniu walki Cleveland Cavaliers.
Podkreślił mimo to, że chciałby kontynuować karierę w Ohio. – Fani kochają mnie, a ja kocham ich – stwierdził. Smith ma za sobą naprawdę dobry sezon w trykocie drużyny z Cleveland. W trakcie rozgrywek zasadniczych był obok LeBrona Jamesa, Kyriego Irvinga i Kevina Love’a kluczowym elementem ofensywy najpierw Davida Blatta, a następnie Tyronna Lue. Podczas finałów NBA przeciwko Golden State Warriors jego forma jest chwiejna, ale gracz ciągle stanowi zagrożenie dla defensywy przeciwnika.
Sezon regularny J.R. skończył notując 12,4 punktu trafiając 41,5 FG% i 40% za trzy. Wartość Smitha to zarówno zabójcza ofensywa za trzy, jak i zaangażowanie w obronę obwodu. Gdy zawodnik pozostaje skoncentrowany, potrafi być dużym wsparciem dla pierwszej linii defensywy. Jaka jest jego obecna cena? Niewykluczone, że Smith ustali swój finansowy pułap w okolicach 10 milionów dolarów za sezon. Na ten moment przyszłość strzelca pozostaje wielką zagadką.
fot. Mark Runyon | http://basketballschedule.net/
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET