Jeremy Sochan dokonał czegoś, co nie udało się żadnemu Polakowi występującemu w przeszłości na parkietach NBA – skrzydłowy San Antonio Spurs został wybrany do tegorocznej edycji meczów Jordan Rising Star, czyli spotkań, w których w trakcie Weekendu Gwiazd zagrają najbardziej obiecujący koszykarze w NBA. Oprócz niego na liście znalazło się 27 innych graczy, w tym m.in. Evan Mobley, Paolo Banchero czy Scoot Henderson.
Jeremy Sochan wśród najlepszych młodych zawodników NBA
W przeszłości San Antonio Spurs mieli kilku zawodników, którzy wystąpili w tym wydarzeniu: Keldon Johnson, Jonathon Simmons, Tiago Splitter, Kawhi Leonard, Gary Neal, DeJuan Blair, Beno Udrih, Manu Ginobili i Tony Parker. Teraz do tego grona dołącza Jeremy Sochan. Pierwsza tego typu impreza odbyła się w 1994 r. Drugi raz z rzędu Rising Stars zostanie rozegrane w trzymeczowym miniturnieju pomiędzy czterema drużynami, w których oprócz debiutantów znajdą się także zawodnicy grający drugi sezon w NBA oraz siedmiu graczy z G League.
Debiutanci:
- Paolo Banchero, Orlando Magic
- Jalen Duren, Detroit Pistons
- AJ Griffin, Atlanta Hawks
- Jaden Ivey, Detroit Pistons
- Walker Kessler, Utah Jazz
- Bennedict Mathurin, Indiana Pacers
- Keegan Murray, Sacramento Kings
- Andrew Nembhard, Indiana Pacers
- Jabari Smith Jr., Houston Rockets
- Jeremy Sochan, San Antonio Spurs
- Jalen Williams, Oklahoma City Thunder
Drugoroczniacy:
- Jose Alvarado, New Orleans Pelicans
- Scottie Barnes, Toronto Raptors
- Josh Giddey, Oklahoma City Thunder
- Jalen Green, Houston Rockets
- Quentin Grimes, New York Knicks
- Bones Hyland, Denver Nuggets
- Evan Mobley, Cleveland Cavaliers
- Trey Murphy III, New Orleans Pelicans
- Alperen Sengun, Houston Rockets
- Franz Wagner, Orlando Magic
G League:
- Sidy Cissoko, G League Ignite
- Scoot Henderson, G League Ignite
- Mojave King, G League Ignite
- Kenneth Lofton Jr., Memphis Hustle
- Mac McClung, Deleware Blue Coats
- Leonard Miller, G League Ignite
- Scotty Pippen Jr., South Bay Lakers
Spurs zdążyli już pogratulować Sochanowi i zaprosili kibiców do śledzenia jego poczynań 17 lutego w Utah.
Jordan Rising Stars – to trzeba wiedzieć
21 zawodników NBA, których wybrali asystenci trenerów wszystkich 30 klubów, zostanie podzielonych na trzy siedmioosobowe drużyny. Czwarta zostanie utworzona z graczy powołanych z G League. Zespołu zostaną poprowadzone przez byłych znakomitych zawodników: Paua Gasola, Joakima Noaha, Derona Williamsa. Z kolei drużynę G League pod swoje ramiona weźmie Jayson Terry, mistrz NBA z Boston Celtics z 2008 r. Sztaby trenerskie podczas wydarzenia zostaną uzupełnione przez asystentów trenerów klubów NBA.
W Jordan Rising Stars rozegrane zostaną trzy mecze – półfinały i finał. Spotkania nie będą na czas, ale do określonej liczby punktów. Półfinały wygra ten, kto pierwszy osiągnie 40 punktów, a finał grany będzie do 25 punktów.
Wydarzenie w którym weźmie udział Jeremy Sochan odbędzie się w piątek 17 lutego. W Polsce będzie to noc z piątku na sobotę, początek o godz. 3:00. W sobotę 18 lutego odbywać się będą konkursy (m.in. wsadów i trójek), a w niedzielę tradycyjny Mecz Gwiazd.
Sochan wyróżniony
Sochan jest pierwszym debiutantem w Spurs od czasu Tima Duncana, a więc od sezonu 1997/98, który notuje średnio co najmniej 10 punktów na mecz.
Średnie Sochana w tym sezonie: 10,1 punktu, 4,9 zbiórki i 2,5 asysty. Na boisku spędza średnio 26 minut, zagrał w 44 meczach z czego w 41 wystąpił w pierwszej piątce.
Jeśli jednak przyjrzymy się ostatnim dziesięciu spotkaniom, to te średnie wyglądają jeszcze lepiej: 14,8 punktu, 5,7 zbiórki, 3 asysty i 29 minut. Oprócz tego Sochan poprawił skuteczność rzutową i w tych ostatnich meczach trafiał 44% rzutów z dystansu oraz 80% osobistych.
Sochan jest jednym z dwóch debiutantów w tym sezonie NBA, którzy mogą pochwalić się zdobyczą 400 punktów, 200 zbiórek i 100 asyst. Drugim jest Paolo Banchero z Orlando Magic, który jest faworytem do nagrody dla najlepszego debiutanta.
Warto odnotować, że 28 stycznia przeciwko Phoenix Suns, Jeremy został dopiero piątym nastolatkiem w historii NBA, który zdobył co najmniej 30 punktów i miał osiem zbiórek oraz pięć asyst w meczu. Wcześniej takim osiągnięciem mogli pochwalić się tylko: LeBron James, Kevin Durant, Luka Doncic i Zion Williamson.
***