Charles Barkley jest znany z mówienia wprost to, co ślina przyniesie mu na język. Były gwiazdor Phoenix Suns chciałby jednak cofnąć czas i sprawić, by słowa nie zakończyły jego przyjaźni z Michaelem Jordanem. Barkley wyjawił w jednym z ostatnich wywiadów, że od 10 lat nie rozmawiał z Jordanem.
Charles Barkley był gościem podcastu „Let’s Go! with Tom Brady, Larry Fitzgerald and Jim Gray„, w którym przyznał, że ostatni raz rozmawiał z Michaelem Jordanem 10 lat temu. Wszystko przez to, że były gracz m.in. Phoenix Suns powiedział coś, co uraziło legendę Chicago Bulls.
– Wydaje mi się, że ja i Michael byliśmy najlepszymi kumplami, to prawdopodobnie najważniejszą rzecz – odparł Barkley na pytanie o to, czy miał jakieś konsekwencje związane ze swoimi wypowiedziami. – Utrata przyjaźni z Michaelem była prawdopodobnie najważniejszą rzeczą, jaka mi się przytrafiła. Byłem szczery, w tym, co mówiłem. Stwierdziłem” „Słuchaj, najtrudniejszą rzeczą w Michaelu jest to, że musi mieć wokół siebie lepszych ludzi. Gdy jesteś sławny, najtrudniej znaleźć wokół siebie uczciwych ludzi. Jesteś z nimi w prywatnym odrzutowcu, stawiasz drinki i obiady – powiedział Barkley.
Barkley zaznaczył, że stara się mieć wokół siebie ludzi, którzy powiedzą mu wprost, gdy się myli i dodał, że choć z Jordanem bardzo się lubili, to przez te słowa ze sobą nie rozmawiają, ponieważ obaj są uparci. Barkley odniósł się do wywiadu, którego udzielił w programie „The Waddle & Silvy Show” w 2012 r., kiedy stwierdził, że Jordan nie jest dobrym dyrektorem klubu NBA. Jordan był już wtedy większościowym udziałowcem Charlotte Bobcats. Wcześniej przez sześć lat był mniejszościowym udziałowcem.
– Problemem jest to, że nie wiem, czy zatrudnił wokół siebie wystarczająco dużo ludzi, których będzie słuchał – powiedział wtedy Barkley, dodając fragment o odrzutowcu, drinkach oraz obiadach. Jordan jest znany z tego, że różne rzeczy bierze do siebie, tak samo było i w tym przypadku. Barkley z kolei od wielu lat jest ekspertem telewizyjnym, a w zeszłym miesiącu podpisał 10-letnią umowę ze stacja TNT, dzięki której ma zarobić nawet ponad 100 milionów dolarów.