Dallas Mavericks mają za sobą imponujące zwycięstwo nad Memphis Grizzlies, choć w meczu inauguracyjnym musieli uznać wyższość Phoenix Suns. Od początku sezonu muszą jednak radzić sobie bez swojego nowego rozgrywającego – Facundo Campazzo. Przez problemy z wizą rozgrywający wciąż nie może pojawić się na parkietach NBA.
Po tym jak Dallas Mavericks nie zdołali zatrzymać u siebie Jalena Brunsona, w rotacji zespołu pojawiła się luka, którą w pewien sposób trzeba było wypełnić. Przedstawiciele ekipy z Teksasu zdecydowali się na podpisanie rocznej umowy z Facundo Campazzo. Argentyński rozgrywający ma za sobą dwa sezony na parkietach NBA w Denver Nuggets, gdzie odgrywał rolę rezerwowego.
– [Mavs] szukali po prostu kolejnego rozgrywającego. Zgodziliśmy się, że tego właśnie potrzebujemy. Pojawiło się jego imię i zgodziliśmy się, że stawiamy na niego. Kiedy masz wolne miejsce w rotacji, to daje ci to elastyczności i mądrze z niej skorzystaliśmy. Nie byliśmy w pośpiechu i każdy zgodził się, by sprowadzić Campazzo przed końcem obozu treningowego – komentował sprowadzenie zawodnika Jason Kidd, szkoleniowiec zespołu.
Współpraca Campazzo z Mavericks nie rozpoczęła się jednak najlepiej i nie chodzi tu o osiągnięcia sportowe. 31-latek nie mógł jak dotąd dołączyć do zespołu ze względu na problem ze swoją wizą. To z kolei uniemożliwia mu pracę na terenie Stanów Zjednoczonych.
Podczas rozmowy z dziennikarzami Jason Kidd wspomniał, że liczy, iż Argentyńczyk wróci do gry we wtorek. Dallas Mavericks zmierzą się wówczas z New Orleans Pelicans.
Kilka dni temu Campazzo wspominał dzień, w którym dowiedział się o zainteresowaniu ze strony Mavericks. Był wówczas w Argentynie, gdzie pracował indywidualnie nad utrzymaniem przyzwoitej formy.
– Czekałem na tę okazję. Trenowałem ciężko w Argentynie, tyle, ile tylko mogłem. Chciałem być gotowy na jakąkolwiek okazję w NBA. Okazja się pojawiła i uwielbiam to – komentuje zawodnik.
W drugim sezonie gry w barwach Nuggets Campazzo rozegrał łącznie 65 spotkań sezonu zasadniczego, w których notował średnio 5,1 punktu, 1,8 zbiórki, 3,4 asysty oraz 1 przechwyt na mecz, trafiając jedynie 36,1% wszystkich swoich rzutów, w tym 30,1% za trzy.