Wiele wskazuje na to, że Joakim Noah nie znajdzie dla siebie miejsca w zespole Freda Hoiberga. Ostatnie doniesienia wskazują na to, że środkowy Chicago Bulls tak naprawdę nie ma ochoty kontynuować swojej kariery w Chicago i latem poszuka dla siebie nowego miejsca.
Według raportu jednego z dziennikarzy powiązanego z drużyną, Joakim Noah poinformował swoich kolegów, że to dla niego koniec w trykocie Chicago Bulls. Rzekomo wysoki stracił wiarę w to, że zarząd pokieruje zespół w odpowiednim kierunku. Zawodnik przestał ufać generalnemu menadżerowi – Garemu Formanowi i prezydentowi drużyny – Johnowi Paxsonowi. Koledzy Jo nie mają pewności czy jego niezadowolenie jest spowodowane także mizernym pierwszym sezonem na stanowisku Freda Hoiberga.
Francuz ma za sobą bardzo frustrujący sezon. Walka z urazami kosztowała go sporo czasu, ale nawet gdy był zdrowy i gotowy do gry, Hoiberg nie potrafił znaleźć dla niego miejsca w rotacji i ostatecznie oddelegował na ławkę rezerwowych. Noah podkreślał, że nie jest zadowolony z tej decyzji, ale pozostaje profesjonalistą i będzie robił to, o co trener go poprosi. W międzyczasie pojawiały się pogłoski o braku jakiegokolwiek porozumienia między trenerem i zawodnikiem.
Kontrakt Noah wygasa latem tego roku. Środkowy trafi na rynek wolnych agentów. Problemy z kontuzjami na pewno nie ułatwią mu walki o pieniądze w następnej umowie, ale kilka ekip już wyraziło swoje zainteresowanie defensorem (m.in. New York Knicks). W międzyczasie Bulls potrzebują rozwiązać kilka wewnętrznych niejasności. Osoby obserwujące wszystko z boku twierdzą, że Gar Forman wiele rzeczy robi za plecami zawodników i sztabu, co sprawia, że atmosfera jest napięta, a relacje w organizacji bardzo niejasne.
Noah najwyraźniej próbuje się od tego uwolnić. 31-latek ma za sobą najgorszy sezon w karierze. Logiczna jest zatem próba ucieczki. Podczas sezonu wiele razy pojawiały się doniesienia o tym, że Jo zmienił nastawienie. Był do tego stopnia sfrustrowany swoją sytuacją, że odmawiał Bulls udziału w akcjach charytatywnych. – To do niego zupełnie niepodobne – mówiły osoby, które dobrze znają środkowego.
Dzień po ukazaniu się historii o Noah i jego rzekomej próbie opuszczenia Chicago, ESPN opublikował artykuł, w którym z kolei stwierdzono, iż Noah kontynuuje „pozytywny dialog” w sprawie przedłużenia swojego kontraktu. Takie informacji dziennikarzowi udzielił agent Noah, więc to deklaracja, która nie zrobiła na otoczeniu większego wrażenia. – Jest jednym z najlepszych ludzi, z jakimi kiedykolwiek pracowałem – mówił Paxson. – Musimy jednak zobaczyć, jak dalej rozwinie się nasza współpraca.
Noah latem pracuje w Santa Barbara ze swoim osobistym trenerem. Zaraz po zakończeniu rehabilitacji barku rozpoczął treningi, aby do kolejnych rozgrywek przystąpić świeży. Po tylu problemach z kontuzjami, naprawdę trudno będzie mu wrócić do formy, jaką prezentował w najlepszych latach z Bulls.
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET