Ostatnie tygodnie nie są najlepsze dla jednego z liderów Anwilu Włocławek, Davida Jelinka. Czeski rzucający/skrzydłowy przeżywa kryzys formy i nie zapewnia swojemu zespołowi tak wielu punktów, jak w sezonie zasadniczym. W powrót do formy swojego podopiecznego bardzo liczy Igor Milicić.
– Rosa gra na pewno bardzo dobrze w obronie, co udowodniła w sezonie zasadniczym. Czy David jest bez formy? Nie powiedziałbym. Na pewno przy jego wejściach pod kosz jest dużo kontaktów i to nie zawsze dozwolonych. Myślę, że w tych meczach przed nami zobaczymy inne oblicze Jelinka – mówił szkoleniowiec Anwilu na przedmeczowej konferencji prasowej.
Bardzo dobrą wiadomością dla kibiców włocławskiej ekipy jest fakt, że na parkiecie być może zobaczymy Bartosza Diduszkę, który w tym sezonie niesamowicie się rozwinął. – Z Bartkiem jest coraz lepiej. Obserwujemy jego stan zdrowotny, jego poczynania z piłką, jakie robi postępy. Być może zobaczymy go jutro podczas meczu – dodał Igor Milicić.
Warto podkreślić, że w trzecim meczu na pewno nie wystąpi najlepszy strzelec radomskiego zespołu, CJ Harrirs. W trakcie drugiego meczu z Anwilem ten rzucający nabawił się kontuzji ręki. – Ręka nie jest złamana, ale zawodnik ma założone kilkanaście szwów. W tym meczu nie ma szans na występ. Chyba, że stanie się jakiś cud – mówił Wojciech Kamiński.
Obserwuj @PJ_Jankowski
Obserwuj @PROBASKET