Skrzydłowy klubu z Kolorado zagrał w zaledwie 9 meczach zeszłego sezonu, zanim ból pleców zakończył dla niego rozgrywki 2021-22. Porter Jr. zmuszony był przejść operację, ale już w końcówce rundy zasadniczej mógł wznowić indywidualne treningi. 24-latek uważa, że jest już gotowy w stu procentach, aby walczyć o najwyższe cele.
Michael Porter Junior jest już teraz wolny od bólu pleców i podekscytowany powrotem na parkiety najlepszej ligi świata w kolejnym sezonie. –Myślę, że w tym momencie jestem gotowy do gry w 100%. To błogosławieństwo. Czuję się dobrze. Jestem w pełni zdrowy – powiedział Porter w rozmowie z NBA TV. –Jestem podekscytowany powrotem na boisko i grą w koszykówkę na najwyższym poziomie – dodał.
Z powodu problemów z kręgosłupem Porter Jr. zmuszony był opuścić cały debiutancki sezon 2018-2019. Pochodzący z Missouri zawodnik wracał wówczas do zdrowia po operacji kręgosłupa, której musiał się poddać jeszcze w czasach gry na uczelni.
Po produktywnym drugim sezonie w NBA Porter miał przełomowe rozgrywki 2020-21. Skrzydłowy Denver Nuggets w większości meczów wychodził w pierwszej piątce notując średnio 19 punktów, grając na bardzo dobrej skuteczności z gry, wynoszącej 54%, w tym 45% stanowiły rzuty zza linii 7,24. To przyniosło Porterowi pięcioletnie, maksymalne przedłużenie kontraktu, które rozpocznie się w nadchodzącym sezonie.