Właśnie po raz trzeci został mistrzem NBA z Golden State Warriors, z którymi gra od początku kariery. Teraz jednak Kevon Looney, a więc jeden z kluczowych graczy zadaniowych w układance trenera Steve’a Kerra, wejdzie na rynek wolnych agentów. Podkoszowy ma jednak nadzieję, że uda mu się porozumieć z GSW w sprawie nowej umowy.
Świętowanie w San Francisco wciąż trwa, ale zaraz przed władzami Golden State Warriors dość stresujący czas. Latem kilku ważnych zawodników znajdzie się bowiem na rynku wolnych agentów. Wśród nich m.in. Gary Payton II czy Kevon Looney, a więc ważne postacie mistrzowskiego marszu. Looney przeżył już zresztą swoje trzecie mistrzostwo z Warriors, będąc w drużynie od 2015 roku, kiedy to został wybrany przez GSW z ostatnim numerem pierwszej rundy draftu NBA.
26-latkowi kończy się po sezonie kontrakt i wejdzie on na rynek jako niezastrzeżony wolny agent. Będzie więc mógł samemu zadecydować o swojej przyszłości, a już słyszy się, że zainteresowani jego usługami mają być m.in. Charlotte Hornets oraz Sacramento Kings. W przypadku tych drugich zachętą ma być osoba Mike’a Browna, który od przyszłego sezonu będzie trenerem drużyny z Sac-Town, a który w ostatnich latach blisko współpracował z Looneyem jako asystent w sztabie szkoleniowym Warriors.
26-latek przyznaje jednak, że najbardziej chciałby pozostać w San Francisco. – Spędziłem tu jak do tej pory całą moją karierę, dlatego zdecydowanie to moja opcja numer jeden – stwierdził Looney, który w trwających rozgrywkach raz jeszcze udowodnił swoją wielką przydatność dla Wojowników, nie opuszczając ani jednego spotkania! Najprawdopodobniej czeka go dzięki temu podwyżka i większy kontrakt niż ten podpisany w 2019 roku, dzięki któremu zarobił łącznie nieco ponad 14 milionów dolarów.
Pytanie jednak, czy Warriors będą chętni do zaoferowania mu takiej podwyżki, szczególnie że jeszcze kilku innych zawodników oczekuje nowych umów. A przecież ekipa z San Francisco już za poprzedni sezon płaciła łącznie aż 350 milionów dolarów, na co składały się nie tylko kontrakty, ale też podatek. Walka o mistrzostwo sporo więc kosztuje, ale dotychczasowe sukcesy Wojowników pokazują, że warto inwestować w utrzymanie mistrzowskiego trzonu drużyny.
Najbliższy podcast PROBASKET Live już we wtorek 21 czerwca o godz. 21.00 – na żywo na YouTube. Michał Pacuda i Krzysztof Sendecki podsumują finał NBA, ale przede wszystkim spróbują odpowiedzieć na pytanie, co każda z 30 drużyn NBA spróbuje zrobić latem – jakich transferów potrzebuje, jakie ma plany i możliwości.