Relacje Nike i Kyriego Irvinga od dłuższego czasu wydają się nie układać w sposób, jaki powinny. Jak donosi ESPN, firma nie jest skora do przedłużenia z zawodnikiem umowy, która wygasa kolejnego lata. Czy to oznaczać będzie koniec Kyrie w koszykarskim dziale?
Edycja Kyrie firmy Nike cieszy się od wielu lat wielką popularnością wśród amatorskich koszykarzy, będąc jedną z najlepiej sprzedających się serii obuwia sportowego. Zawodnik gra w butach z własnym imieniem od 2014 roku, a jesienią na rynek wyjść ma ich kolejna edycja. Dużo wskazuje jednak na to, że będzie ona już ostatnią.
Nike nie skłania się ku przedłużeniu kontraktu z Irvingiem, który trwa do końca sezonu 2022-23. Głównym powodem ma być niepewna przyszłość zawodnika i przytrafiające się mu często „wybryki”, osłabiające pozycję marki. Pomiędzy zainteresowanymi stronami od dłuższego czasu występuje napięcie, po tym jak w lipcu zeszłego roku rozgrywający odniósł się do projektu Kyrie ósemek. Bez ogródek stwierdził, że są one „śmieciem” i że ich projekt ani strategia marketingowa nie były z nim konsultowane. – Nike planuje wypuścić je bez mojej zgody – grzmiał Irving.
Czy nieprzedłużenie umowy sprawi, że w sklepach zabraknie dotychczasowych edycji popularnego obuwia? Jak informuje ESPN, Nike dostrzega renomę serii i nie zamierza wycofywać jej ze sklepów. Ponadto już teraz myśli o reedycjach retro. Firma nadal jednak prowadzi rozmowy z zawodnikiem, które mogą w diametralny sposób zmienić przyszłość ich współpracy.
Czy widziałeś już najnowszy odcinek Podcastu PROBASKET LIVE? Michał Pacuda i Krzysztof Sendecki przez dwie godziny rozmawiali o rywalizacji w drugiej rundzie play-offów i planach zespołów na przyszły sezon. Nie zabrakło miejsca na analizy, przewidywania i ciekawostki – Zapraszamy!