Kosmiczny mecz rozegrał dziś przeciwko Minnesota Timberwolves Ja Morant. Tegoroczny Most Improved Player wielki występ podsumował game-winnerem oraz wsadem, który jak mówią amerykanie „zakończył karierę” Malika Beasley’a.
Sytuacja miała miejsce w ostatnich sekundach trzeciej kwarty. W akcji specjalnej Ja Morant czekał na logo na zasłonę od Brandona Clarke’a. Dzięki temu zagraniu Miśki przebiły się przez pierwszą linię obrony w postaci Jadena McDanielsa. Morant wbił się następnie w pomalowane i kosztem Malika Beasley’a zaprezentował swój diabelski skocznościowy potencjał.
W całym meczu Ja otarł się o triple-double, zdobywając 30 punktów, 13 zbiórek i 9 asyst, a jego Grizzlies zgarnęli ważne zwycięstwo na 3-2 w serii.