Wyniki NBA: Koszmar Lakers trwa! 44 punkty Embiida, 38 oczek Jokicia, powrót Lowry’ego do Toronto

9
5601

Dużą dawkę najlepszej koszykówki na świecie zafundowała nam tej nocy NBA. Na ligowe parkiety wybiegły 24 drużyny, a pierwsze mecze rozpoczęły się już o 19:00 czasu polskiego. Na przystawkę dostaliśmy wyborny mecz Boston Celtics, którzy pokonali Washington Wizards oraz wygraną Dallas Mavericks nad Milwaukee Bucks. Emocji nie zabrakło w Los Angeles, gdzie Lakers bez LeBrona Jamesa w składzie musieli uznać wyższość Denver Nuggets, co praktycznie przekreśliło ich szanse na występ w tegorocznym turnieju play-in. Ich sytuacja stała się jeszcze trudniejsza za sprawą wygranej San Antonio Spurs z Portland Trail Blazers. W innych spotkaniach 76ers po dużych emocjach pokonali Cavaliers, Miami Heat okazali się lepsi od Toronto Raptors, Timberwolves wygrali wymianę ciosów z Rockets, a Warriors bez większych problemów rozprawili się z Sacramento Kings.


BOSTON CELTICS – WASHINGTON WIZARDS 144:102

Statystyki

  • Jednostronne spotkanie, w pełni zdominowane przez gospodarzy. Wystarczy powiedzieć, że Celtics trzy kwarty wygrali powyżej 13-toma punktami, a w pewnym momencie meczu prowadzili już nawet 43-oczkami. Ponadto rzucili aż 23 trójki, pozwalając Czarodziejom na jedynie 8 trafień zza łuku. Celtowie zagrali mecz praktycznie idealny, czego kolejnym dowodem jest prawie 62% skuteczności z gry całej drużyny.
  • Ekipa z Bostonu fantastycznie pożegnała się z własną publicznością w sezonie regularnym. Na parkiecie TD Garden drużyna Ime Udoki osiągnęła w tych rozgrywkach bilans 28-13, a przed nimi jeszcze trzy mecze wyjazdowe. Tej nocy indywidualnie szalał Jaylen Brown, który zgromadził na swoim koncie 32 punkty, 7 zbiórek i 5 asyst. 22 oczka dołożył Jayson Tatum, a 17 wchodzący z ławki Derrick White. Łącznie 7 Celtów zaliczyło dwucyfrową zdobycz.
  • Po drugiej stronie Wizards nie mieli zbyt dużo do powiedzenia. Od stanu 4:0 w pierwszej kwarcie nie wyszli w tym meczu na prowadzenie, kilkukrotnie notując ponad 3-minutowe przestoje punktowe. Po 17 punktów na swoje konto zapisali Kristaps Porzingis i Kentavious Caldwell-Pope, 16 punktów i 5 asyst dodał rezerwowy Ish Smith, a 10 oczek dostarczyli Deni Avdija i Corey Kispert.

MILWAUKEE BUCKS – DALLAS MAVERICKS 112:118

Statystyki na PROBASKET

  • Wyrównane spotkanie, wygrane przez drużynę, w ostatnich tygodniach znajdującą się w lepszej dyspozycji. Mavericks nie zwalniają tempa i po wygraniu 6 z 8 ostatnich meczów nadal pozostają w grze o trzecią lokatę na Zachodzie. Ekipa gości w połowie czwartej kwarty wypracowała sobie 8-punktową przewagę, dzięki której do końcowej syreny trzymała Bucks na dystans minimum 5 oczek.
  • Bohaterem meczu nie kto inny, jak Luka Doncić, który rzucił 32 punkty, zebrał 8 piłek i rozdał rekordowe dla siebie w tym sezonie 15 asyst. Młody Słoweniec przyczynił się między innymi do zdobycia 11 kolejnych punktów dla Mavs na starcie czwartej kwarty, dzięki czemu zespół przełamał rywalizację punkt za punkt i wyszedł na upragnione prowadzenie, którego nie oddał do końca meczu. Dobre spotkanie także na koncie autora 22 punktów i 13 zbiórek Dwighta Powell oraz Reggiego Bullocka, który zainkasował 16 oczek.
  • Mimo napiętego terminarza Bucks wyglądali dziś dość świeżo. Zasługa to głównie trenera Budenholzera, który w piątkowym spotkaniu z Clippers dał odpocząć swoim najważniejszym zawodnikom. Tej nocy liderem zespołu był dla odmiany Giannis Antetokounmpo, który zgromadził na swoim koncie 28 punktów i 10 zbiórek. Dobry mecz także autora 20 oczek Jrue Holiday’a i dostarczyciela 17 punktów z Bobby’ego Portisa.

LOS ANGELES LAKERS – DENVER NUGGETS 118:129

Statystyki na PROBASKET

  • Jeden z najważniejszych meczów w tegorocznym sezonie dla Lakers odbył się bez udziału LeBrona Jamesa. Gwiazdor nie wyszedł na parkiet z powodu nawrotu bólu skręconej przed paroma dniami kostki. Mimo nieobecności swojego lidera Jeziorowcy podjęli wyrównaną walkę z rywalizującymi o 5. lokatę na Zachodzie Nuggets, jednak jedynie do połowy czwartej kwarty. Wtedy wynik się rozjechał, a serią siedmiu punktów z rzędu goście wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca spotkania.
  • Odniesiona porażka może oznaczać dla Lakers koniec marzeń o play-in. Aby zapewnić sobie awans do preludium postseason, muszą od tego momentu zwyciężyć w trzech meczach więcej niż San Antonio Spurs. – Nie martwimy się matematyką – powiedział trener Frank Vogel. – Martwimy się o następny mecz. Wyciągamy wnioski z tego spotkania, zabieramy je do ze sobą i mamy nadzieję, że wygramy z Phoenix – dodał. Przez długą część meczu Jeziorowców w grze pozostawiały jedynie indywidualności. Russell Westbrook zanotował 27 punktów (11-15 z gry), 10 zbiórek i 7 asyst, a Anthony Davis 28 punktów, 9 zbiórek i 8 asyst. 17 oczek z ławki dodał Carmelo Anthony.
  • Myślę, że to dla nas bardzo ważne zwycięstwo – przyznał po meczu Nikola Jokić. – Cieszę się, że wygrywamy. Myślę, że to była naprawdę kolektywny mecz, w którym zwyciężyliśmy razem. Mam nadzieję, że uda nam się to utrzymać, aby poprawić jeszcze swoją sytuację. Dzięki zwycięstwu Nuggets przeskoczyli w tabeli Utah Jazz i okupują na ten moment 5. pozycję w tabeli. Tej nocy dla gości 38 punktów, 16 zbiórek, 6 asyst zanotował Nikola Jokić, 25 dodał Will Barton, a 24 zainkasował Aaron Gordon.

INDIANA PACERS – DETROIT PISTONS 117:121

Statystyki na PROBASKET

CLEVELAND CAVALIERS – PHILADELPHIA 76ERS 108:112

Statystyki na PROBASKET

  • Pełne nerwów spotkanie, które koszykarsko rozstrzygnęło się w ostatniej minucie gry. Na 57 sekund do końca, po dwóch celnych rzutach osobistych Dariusa Garlanda Cavaliers przegrywali 106:107. W kolejnej akcji 22-latek miał szansę na wysforowanie swojego zespołu na prowadzenie, jednak spudłował rzut spod kosza, po którym było dużo dyskusji, czy przypadkiem zawodnik Cavs nie był faulowany. Sędziowie jednak puścili grę, a zmarnowana szansa zemściła się szybko. Zwycięstwo 76ers w kolejnych posiadaniach przypieczętowali James Harden i Tobias Harris.
  • Ten mecz został nam zabrany. Zasłużyliśmy na to, by go wygrać – powiedział po ostatnim gwizdku J.B. Bickerstaff. Trener miał tu na myśli oczywiście pracę arbitrów, którzy jego zdaniem przyjęli niewłaściwą interpretację rywalizacji pod koszem. Gospodarzom zostało w tym meczu odgwizdanych łącznie 28 fauli, a sam Joel Embiid wykonywał 20 prób rzutów za jeden. Odstawiając pozkoszykarskie aspekty na bok, wspomniany już Darius Garland zapisał na swoim koncie 23 punkty, 4 asysty i 4 przechwyty, a Caris LeVert i Lamar Stevens dodali do dorobku zespołu po 18 punktów.
  • Po stronie Sixers nie sposób nie zacząć od wybitnego występu Joela Embiida. Wysoki gości zdobył 44 punkty, zebrał 17 punktów i zaliczył 5 bloków, czym ponownie przypomniał o sobie w rywalizacji o statuetkę MVP. Drugie triple-double w tym sezonie w barwach drużyny ze wschodniego wybrzeża zanotował James Harden, który tej nocy zainkasował 21 punktów, 10 zbiórek i 10 asyst. Po 11 oczek do dorobku zespołu dodali również Tobias Harris oraz po słabszym meczu Tyrese Maxey.
  • Dzięki zwycięstwu ekipa z Filadelfii zapewniła sobie oficjalnie udział w Play-offach.

ORLANDO MAGIC – NEW YORK KNICKS 88:118

Statystyki na PROBASKET

TORONTO RAPTORS – MIAMI HEAT 109:114

Statystyki na PROBASKET

  • Spotkanie mające dwa oblicza. Pierwsze to znaczne prowadzenie Toronto Rartors, które momentami dochodził nawet do 13 punktów. Taki stan rzeczy otrzymywał się do połowy czwartej kwarty, kiedy na czoło wyścigu wyszli Miami Heat, którzy po zbudowaniu sobie 10-punktowej zaliczki nie oddali prowadzenia aż do końcowej syreny.
  • Najważniejszym wydarzeniem spotkania był jednak powrót Kyle’a Lowry’ego do swojego koszykarskiego domu, w którym spędził najbardziej udane 9 lat swojej kariery. – To jest coś, co będę wspominał przez długi, długi czas – przyznał zawodnik, który wrócił do Toronto po blisko dwuletniej przerwie. – Udało nam się wygrać, więc było jeszcze lepiej. Nawet jednak gdybyśmy nie odnieśli zwycięstwa, to i tak byłaby to wspaniała, wyjątkowa noc – dodał. Przed swoją dawną publicznością rozgrywający rzucił 16 punktów i rozdał 10 asyst. 23 oczka – wszystkie w drugiej połowie – zanotował Max Strus, a odpowiednio 21 i 18 oczek z ławki dostarczyli Victor Oladipo i Tyler Herro.
  • Po kiespkim początku zza łuku i skuteczności 6-20 w pierwszej połowie, w trzeciej i czwartej kwarcie Miami Heat trafili aż 12-krotnie za trzy punkty, oddając jedynie 18 rzutów. Za taki stan rzeczy trener Nick Nurse obwiniał obronę swojego zespołu. – Nie broniliśmy tak, jak powinniśmy w ani jednej akcji – powiedział dosadnie. Atak Raptors funkcjonował natomiast jak należy, czego przykładem jest 29 punktów Pascala Siakama oraz Freda VanVleeta. Po 19 oczek do dorobku zespołu dodali Gary Trent Jr oraz Scottie Barnes, a Raptory przegrały dopiero po raz pierwszy w sześciu ostatnich meczach.

HOUSTON ROCKETS – MINNESOTA TIMBERWOLVES 132:139

Statystyki na PROBASKET

OKLAHOMA CITY THUNDER – PHOENIX SUNS 117:96

Statystyki na PROBASKET

  • Można mówić w tym meczu o dużej niespodziance, zważywszy zwłaszcza na jego przebieg. Po nawet 12-punktowej stracie w pierwszej kwarcie ekipa Thunder nie poddała się, czego efekt zobaczyliśmy w drugiej połowie spotkania. Na początku trzeciej ćwiartki ekipa gospodarzy „doszła” przeciwników i wysforowała się na prowadzenie, które w kolejnych minutach skrzętnie budowała. Drugą połowę Thunder wygrali 65-43, dzięki czemu wygrali 2. z czterech ostatnich meczów.
  • Bohaterem gospodarzy był 23-letni rezerwowy Olivier Sarr, który dzięki zdobyciu 23 punktów pobił rekord swojej zawodowej kariery. Pierwsze triple-double w NBA zanotował także Aleksej Pokusevski – autor 17 punktów, 10 zbiórek i 12 asyst. – Jedną z rzeczy, nad którą Poku pracował, odkąd przebywa w zespole, jest stabilna i pewna gra w ofensywie, głównie jeśli chodzi o podejmowanie decyzji – powiedział trener Daigneault. – Kiedy więc wychodzi na boisko i gra w taki sposób, w jaki to robił dzisiaj, ufamy, że poprowadzi nas wszystkich – dodał.
  • W barwach Suns zabrakło tej nocy Devina Bookera oraz Deandre Aytona, którym trener Williams dał wolne. Miłego powitania doczekał się w swoim dawnym klubie Chris Paul, którego kibice docenili za popularyzację koszykówki w mieście. – Dziękuję ci OKC – napisał na butach rozgrywający, który rzucił w dzisiejszym spotkaniu 11 punktów i rozdał 9 asyst. 18 punktów dodał Mikal Bridges, 14 Cameron Johnson, a 10 Landry Shamet.

SAN ANTONIO SPURS – PORTLAND TRAIL BLAZERS 113:92

Statystyki na PROBASKET

SACRAMENTO KINGS – GOLDEN STATE WARRIORS 90:109

Statystyki na PROBASKET

  • Kolejny jednostronny mecz, który rozjechał się już w pierwszej kwarcie. Grający dzień po dniu Warriors po wielkim powrocie z meczu przeciwko Jazz po raz kolejny pokazali klasę i nie dali Królom nawet pomyśleć o wygranej. Szybko wyszli na dwucyfrowe prowadzenie, które w skrajnym momencie dochodziło do nawet 26 oczek. Wygrali także znacznie walkę na tablicach (47-35) i w pomalowanym, czym wytrącili gospodarzom wszystkie argumenty z rąk.
  • Warriors zatrzymali tej nocy przeciwników na 38% z gry i 21% zza łuku. Indywidualnie szalał zdobywca 25 punktów, 5 zbiórek i 5 asyst Andrew Wiggins do spółki z Jordanem Poolem – autorem 22 oczek. Doskonale zaprezentowała się ławka gości, która zdobyła łącznie aż 54 punkty. Wśród rezerwowych imponowali zwłaszcza Nemanja Bjelica (19 punktów, 12 zbiórek) oraz Jonathan Kuminga (17 punktów). Dodajmy, że w meczu nie zobaczyliśmy z powodu odpoczynku Klay’a Thompsona.
  • Bez Domantasa Sabonisa i De’Aarona Foxa Kings nie posiadali kadrowego potencjału, aby zagrozić Wojownikom. Z dobrej strony zaprezentowali się natomiast po raz kolejny grający przeciwko swojej byłej drużynie Harrison Barnes oraz Damian Jones, którzy zapisali na swoje konta odpowiednio 18 i 17 punktów. 14 oczek z ławki dodał Donte DiVincenzo.

LOS ANGELES CLIPPERS – NEW ORLEANS PELICANS 119:100

Statystyki na PROBASKET

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    9 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments