Kolejna wymiana w ostatnich godzinach okienka transferowego. Milwaukee Bucks postanowili sprowadzić wsparcie z Los Angeles. Do rotacji dołączy doświadczony Serge Ibaka, który w ostatnim czasie nie mógł liczyć na przychylność trenera Tyronna Lue.
Cztery zespoły postanowił w tej wymianie solidnie namieszać, bowiem mamy naprawdę spora grupę graczy, która zmienia otoczenie. Transfer objął Sacramento Kings, Milwaukee Bucks, Detroit Pistons oraz Los Angeles Clippers. Łącznie wzięło w niej udział siedmiu graczy i rozstrzygnięcie prezentuje się następująco.
- Kings otrzymują Donte DiVincenzo (od Bucks), Josha Jacksona i Treya Lylesa (obaj od Pistons)
- Pistons dostają Marvina Bagleya III (od Kings)
- Clippers otrzymują Rodneya Hooda i Samiego Ojeleye (od Bucks)
- Bucks dostają Serge’a Ibakę (od Clippers), dwa wybory w drugiej rundzie draftu (oba od Pistons) oraz gotówkę
Donte DiVincenzo latem może trafić na rynek jako zastrzeżony wolny gracz. Z kolei Jacosn i Lyles są na schodzących umowach, więc latem zostaną bez klubu. DiVincenzo może grać jako 3-and-D, ponieważ dysponuje niezłym rzutem za trzy i jest przyzwoitym defensorem na obwodzie. Kings żeby przyjąć do rotacji całą trójkę muszą zwolnić dwóch zawodników, którzy obecnie są na kontraktach.
Pistons natomiast spróbują odkryć potencjał Bagleya, który miał problem z utrzymaniem stałego miejsca w rotacji Kings. Drugi wybór draftu z 2018 roku nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Latem również będzie zastrzeżonym wolnym agentem, więc Tłoki nie mają wiele czasu, by ocenić jego potencjał. Natomiast Bucks dołączając Ibakę i wysyłając trzech innych graczy otworzą dwa miejsca w rotacji.
Tym samym jednak dołożyli 6 milionów dolarów do swojego podatku od luksusu. Ibaka latem przeszedł operację pleców i bieżące rozgrywki nie należą w jego wykonaniu do najlepszych. Jednak w Milwaukee szukali kogoś w miejsce kontuzjowanego Brooka Lopeza, więc Serge będzie dla trenera Mike’a Budenholzera zabezpieczeniem z ławki rezerwowych.
Z kolei Clippers dzięki tym ruchom zaoszczędzą aż 30 milionów dolarów z tytułu podatku od luksusu. Rzekomo ekipa z LA już wcześniej wyrażała swoje zainteresowanie Hoodem i Ojeleyem. Obaj latem tego roku trafią na rynek wolnych agentów, więc nie mają wiele czasu, by przekonać do siebie trenera Lue.
Zapraszamy na specjalny podcast PROBASKET Live, w którym Michał Pacuda i Krzysztof Sendecki podsumowali transfery w NBA – analizy, wnioski i oceny – spis treści znajdziecie w opisie filmu na YT.