“Im back!” Tak brzmiał komunikat Klaya Thompsona. Zawodnik Golden State Warriors oficjalnie potwierdził, że w nocy z niedzieli na poniedziałek ponownie zobaczymy go na ligowych parkietach. Klay wróci przy okazji domowego starcia z Cleveland Cavaliers.
Po trzydziestu miesiącach, Klay Thompson w końcu wejdzie na parkiet i zadebiutuje w sezonie 2021/22. Długo na ten dzień czekaliśmy. Klay po drodze musiał uporać się z dwoma poważnymi urazami. Jego ostatni mecz to finały NBA z 2019 roku. Wtedy Golden State Warriors grali przeciwko Toronto Raptors. Thompson był gotowy do wszelkich poświęceń. Niestety jego ciało nie wytrzymało i po jednej z ofensywnych akcji źle wylądował zrywając więzadło.
Gdy przygotowywał się do powrotu na sezon 2020/21, zerwał ścięgno Achillesa podczas jednego z treningów. W ten sposób stracił drugi sezon. Przed rozpoczęciem bieżących rozgrywek wiele mówiło się o powrocie Klaya w okolicach świąt Bożego Narodzenia. Ostatecznie zespół postanowił dobrze się na ten moment przygotować. Parę dni temu pojawiła się informacja o powrocie Thompsona na mecz z Cleveland Cavaliers. Teraz zawodnik oficjalnie to potwierdził.
Najpierw pojawiło się wideo na Instagramie Klaya prezentujące fragment z “Kosmicznego Meczu”, a chwilę później GSW wrzucili na twittera wymowne wideo. Zatem jeden z najlepszych strzelców za trzy w NBA wraca do gry! Ponownie zobaczymy w akcji Splash Brothers. Jednak trener Steve Kerr już zapowiedział, że Thompson początkowo będzie objęty pewnymi ograniczeniami, by w spokojnym tempie odzyskiwał optymalną formę. Celem jest zbudowanie dyspozycji na play-offy.