Jak poinformował Adrian Wojnarowski, Houston Rockets zdecydowali się zawiesić Kevina Portera Jr’a i Christiana Wooda. Wszystko przez wybryki zawodników w niedzielnym meczu przeciwko Denver Nuggets. Kara nie jest jednak mocno surowa.
Atmosfera wewnątrz szatni ekipy z Houston nie jest godna pozazdroszczenia. Rywalizacja temperamentów młodych liderów, w połączeniu z silnym charakterem trenera Stephena Silasa daje w tym sezonie jak na razie dość kiepski efekt. Jednak aby zespołowa hierarchia nie została zachwiana, podjęte zostały odpowiednie decyzje, a zawodnicy pociągnięci do odpowiedzialności.
Z informacji ESPN wynika, że decyzją trenera Silasa obaj zawodnicy zawieszeni zostali na jedno spotkanie, które odbędzie się już w nocy z poniedziałku na wtorek. Ekipę z Teksasu podejmą wtedy na własnym parkiecie 76ers. Zarówno Wood, jak i Porter Jr mieli polecieć wraz z zespołem do Filadelfii, gdzie dopiero niespełna kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem dowiedzieli się, że nie będą mogli wyjść na parkiet.
Przypomnijmy, że Porter Jr ukarany został za rzucenie bliżej nieokreślonym przedmiotem o podłogę oraz przedwczesne opuszczenie hali. Wood natomiast odmówił wejścia na parkiet w drugiej połowie meczu. Obaj zawodnicy zareagowali w ten sposób po rozmowach przeprowadzonych w przerwie z asystentem trenera Johnem Lucasem. Więcej o tej sytuacji przeczytacie, klikając tutaj.
Kolejne spotkanie, w którym dostępni będą już obaj gracze Rockets rozegrają w nocy ze środy na czwartek w Waszyngtonie.