W Filadelfii działają bardzo szybko. Sam Hinkie zrezygnował z pracy po zmianach w zarządzie. Poinformował o tym zespół za pomocą 13-stronnicowego listu, w którym porusza wiele interesujących kwestii. Wakat w drużynie wypełni syn Jerry’ego Colangelo – Bryan.
Według najświeższych wieści, Bryan Colangelo zostanie ogłoszony jako nowy generalny menadżer Philadelphii 76ers w poniedziałek. Oficjalnie drużyna jeszcze niczego nie potwierdziła. Rzekomo tuż przed rezygnacją Sama Hinkiego, z Bryanem prowadzono rozmowy na temat dołączenie do zarządu. Miał pomagać w pracy swojemu ojcu. Hinkie zareagował na te wieści pisząc 13-stronnicowy list.
Jako pierwszy informacje o Bryanie Colangelo podał Adrian Wojnarowski z Yahoo Sports. Za zatrudnieniem nowego generalnego menadżera stał zapewne Jerry Colangelo, który kilka miesięcy temu został włączony do zarządu Szóstek jako osoba nadzorująca pracę Hinkiego i pomagająca ustalać drużynie kolejne kroki. Niektórzy rzecz jasna w zatrudnieniu Bryana widzą bardzo wyraźny nepotyzm, ale Joshua Harris – właściciel Szóstek, całkowicie ufa Jerry’emu.
Wcześniej młodszy Colangelo pełnił obowiązki GM-a w Toronto Raptors. Został zastąpiony na stanowisku przez Masai Ujiriego. Był krytykowany za duży kontrakt dla Andrei Bargnaniego i ściągnięcie do drużyny Rudy’ego Gaya. Jednak przedłużył także umowę DeMara DeRozana, który wyrósł na jednego z najlepszych rzucających obrońców w NBA. Niewykluczone, że za kilka miesięcy dowiemy się, iż Jerry Colangelo opuszcza Filadelfię i zostawia wszystko w rękach swojego syna.
fot. Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET