Do niecodziennej sytuacji doszło w nocy z poniedziałku na wtorek w Houston. Po jednym z niecelnych rzutów oddanych przez graczy Oklahomy City Thunder wśród zawodników gospodarzy czekających pod obręczą nie było chętnego na zbiórkę. A wszystko przez „linijkę” Kevina Portera Jr.’a.
Na pierwszy rzut oka ta sytuacja wygląda jak błąd komunikacji pomiędzy zawodnikami. Nic jednak bardziej mylnego. W rzeczywistości Josh Christopher, Jae’Sean Tate oraz Alperen Sengun czekali, aż piłkę zbierze Kevin Porter Jr, któremu w tamtym momencie brakowało jedynie jednej zbiórki do pierwszego triple-double w swojej karierze (11 punktów, 11 asyst, 10 zbiórek). Mimo podjętego ryzyka akcja opłaciła się, co tylko może świadczyć o świetnej atmosferze wewnątrz drużyny.
Porter Jr. stał się tym samym najmłodszym zawodnikiem w historii organizacji z Teksasu, któremu udało się zanotować potrójną zdobycz. Houston Rockets zaliczyli tymczasem trzecie zwycięstwo z rzędu.