Kilka tygodni po starcie sezonu regularnego, liga cofnęła się do wydarzeń z lata tego roku po to, by ukarać Minnesotę Timberwolves za zorganizowanie sesji treningowej poza granicami swojego stanu. To niezgodne z przepisami covidowymi wprowadzonymi w poprzednich rozgrywkach.
Rzeczywistość w NBA odrobinę się zmieniła. Zespoły muszą postępować bardzo ostrożnie w kontekście planowania wszelkich aktywności. Te muszą być zgodne z literą prawa. Minnesota Timberwolves nie udało się wszystkiego przypilnować i zapłacą za to słoną karę. NBA nałożyła na zespół grzywnę w wysokości 250 tys. dolarów za to, że podczas off-season trenowała w ośrodku treningowym swojego nowego właściciela – Alexa Rodrigueza.
Zespół spotkał się w Miami, by zacieśnić między sobą więzi. Pomysł odbił im się jednak czkawką. Jako pierwszy o wszystkim poinformował Adrian Wojnarowski z ESPN. Popularny A-Rod najwyraźniej chciał dobrze rozpocząć swoją nową biznesową przygodę. Problem polegał jednak na tym, że w covidowej rzeczywistości takie wycieczki muszą być koordynowane przez oficera medycznego NBA. Wolves wpadli rzecz jasna przez media społecznościowe.
Kilku graczy wrzuciło na swojego twittera zdjęcia z treningów, na których obecni byli członkowie sztabu, zatem było to działanie zorganizowane, a nie spontaniczna akcja kilku zawodników, którzy postanowili się skrzyknąć. Zdjęcia z pobytu w Miami pojawiły się nawet na oficjalnym kanale T-Wolves. Sprawa zatem nie została do końca przemyślana i czy była warta zachodu? Zespółz bilansem 4-9 zajmuje 12. miejsce w tabeli zachodu.
Rodriguez kupił Wolves razem z Markiem Lorem w lipcu tego roku od Glena Taylora za 1,5 miliarda dolarów. Panowie w pełni przejmą organizację dopiero za kilka lat. W najbliższych sezonach stopniowo będą im przekazywane insygnia. Nowi właściciele rzekomo zagwarantowali, że nie przeniosą zespołu do innego miasta. Na tym Taylorowi w procesie sprzedaży zależało najbardziej.
W środę 17 listopada o godz. 21:00 zapraszamy na kolejny Podcast PROBASKET Live na YouTube. Michał Pacuda i Krzysztof Sendecki znów będą przez dwie godziny rozmawiać o NBA!