Transakcja pomiędzy Philadelphia 76ers, a Boston Celtics, w której rezultacie zespoły wymienić miały się Benem Simmonsem i Jaylenem Brownem nie doszła ostatecznie do skutku. Czy wszystko to były jedynie plotki, czy w informacjach podawanych przez amerykańskich korespondentów znalazło się ziarenko prawdy? Głos w tej sprawie zabrał prezydent do spraw operacji koszykarskich klubu Brad Stevens.
Niezadowalająca dyspozycja Boston Celtics zmusiła jej działaczy do szukania różnych opcji, które rozwiązałyby problemy, z którymi zespół zmaga się od początku sezonu. Stąd też zapytanie pod adresem Philadelphia 76ers na temat dostępności w wymianie Bena Simmonsa. Jak twierdzi jednak Brad Stevens, Celtowie ani przez chwilę nie chcieli zawrzeć Jaylena Browna w paczce za rozgrywającego.
– Podszedłem do Jaylena i powiedziałem „Wiem, że twoje imię jest teraz właściwie wszędzie. Z naszego punktu widzenia, jesteś jednym z nas. Wiążemy z tobą duże nadzieje”. Chciałem się tylko upewnić, że ma w sobie spokój ducha – przyznał Stevens na łamach cotygodniowej audycji w The Sports Hub.
– Wiadomo, że jeżeli pojawiasz się w transferowych plotkach, ludzie będą o tobie mówić. Musimy słuchać ofert, które składają nam inne zespoły, ale musimy również być rozważni i mądrze podejmować decyzje personalne dotyczące naszej drużyny. Powiedziałbym, że przez większość czasu, który do tej pory spędziłem w Celtics bardzo mało plotek okazywało się być w rzeczywistości prawdziwe – dodał.
Stevens przyznał także, że zawarcie obrońcy w wymianie za Simmonsa było podstawowym i jedynym postulatem ekipy z Filadelfii. Bez tego rozmowy nie mogły być prowadzone dalej. Były trener Celtów dodał, że po przekazaniu mu takiej informacji jakiekolwiek negocjacje zostały przerwane.
Jaylen Brown wystąpił w obecnych rozgrywkach w ośmiu meczach, notując w nich średnio 25.6 punktu oraz 2.5 asysty. Aktualnie zawodnik zmaga się z naciągnięciem lewego ścięgna udowego.
W środę 17 listopada o godz. 21:00 zapraszamy na kolejny Podcast PROBASKET Live na YouTube. Michał Pacuda i Krzysztof Sendecki znów będą przez dwie godziny rozmawiać o NBA!