W miniony poniedziałek saga z Benem Simmonsem w roli głównej nabrała niespodziewanego kierunku. Rozgrywający pojawił się w Filadelfii i wiele wskazuje na to, że dołączy do 76ers przed rozpoczęciem kolejnego sezonu. Jak przywita go szatnia „Szóstek”?


Zachowanie Bena Simmonsa wywołało sporo zamieszania zarówno w szeregach Philadelphii 76ers, jak i całej lidze. Przez długi czas przyszłości 25-latka stała pod znakiem zapytania, co na przełomie ostatnich tygodni zrodziło wiele plotek sugerujących jego możliwy transfer. Z obecnej sytuacji wnioskować możemy jednak, że rozgrywający rozpocznie sezon zasadniczy w barwach Sixers.

W trakcie poniedziałkowej konferencji prasowej Doc Rivers podkreślił, że wszechobecna narracja, jakoby szatnia „Szóstek” była wrogo nastawiona do wracającego do składu Bena Simmonsa, była mocno przesadzona. W środę głos w tej sprawie zabrał Danny Green, który w znaczący sposób rozjaśnił całą sytuację.

– Kilka razy mówiliśmy, że chcemy go z powrotem. Chcemy, żeby był z nami. Słyszę te same newsy, co wy. Jeszcze go nie widziałem. Kiedy będzie tu w budynku, odpowiednio go zaaklimatyzujemy. […] Chcemy tylko żeby każdy tu był, pokazywał się i wykonywał swoją pracę. Nie proszę go, żeby robił cokolwiek innego niż zwykle. Po prostu przyjdź do pracy i rób to, co zwykle robisz, bo przez to jesteśmy bardzo efektywni. Jesteśmy drużyną numer jeden na Wschodzie. Nie proszę go o rzuty z dystansu. Po prostu przyjdź, bądź profesjonalistą i wykonuj swoją pracę – skomentował Green.

Wszystko wskazuje zatem na to, że szatnia Sixers nie będzie wypominała Simmonsowi jego zachowania na przełomie ostatnich kilkunastu tygodni, choć niesmak z pewnością pozostanie. Warto wspomnieć, że całkiem niedawno grupa zawodników Philly miała zamiar wybrać się do Los Angeles, gdzie przebywał wówczas Simmons i porozmawiać z nim na temat możliwego powrotu do 76ers. W pewnym momencie w jego obronie stanął nawet Joel Embiid i choć ostatecznie środkowy pośrednio skrytykował postawę 25-latka, to koniec końców nie próbował wymusić na kierownictwie Sixers transferu rozgrywającego.

Danny Green przeniósł się do Sixers po dwóch kolejnych mistrzowskich sezonach w barwach Toronto Raptors i Los Angeles Lakers. W zeszłym sezonie u boku Simmonsa 34-letni obrońca zdobywał średnio 9,5 punktu, 3,8 zbiórki, 1,7 asysty i 1,3 przechwytu na mecz. W nadchodzących rozgrywkach wciąż ma być fundamentalnym elementem układanki Doca Riversa.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    6 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments