Już na starcie okresu pre-season Atlanta Hawks ma niemałe powody do zmartwień. Okazuje się bowiem, że Trae Young doznał kontuzji mięśnia czworogłowego, więc sztab medyczny musi dmuchać na zimne, by rozgrywający nie rozpoczął rozgrywek od przerwy.
Zespół z Atlanty grał poprzedniej nocy z Miami Heat i musiał uznać wyższość rywala (99:125). Oczywiście wynik na tym etapie jest sprawą drugorzędną, zwłaszcza gdy Twoja gwiazda doznaje niepokojącego urazu. Sytuacja miała miejsce w połowie trzeciej kwarty. Drużyna poinformowała, że doszło do zbicia mięśnia czworogłowego.
Sytuacja miała miejsce w starciu Trae Younga z Gabem Vincentem. Lider Atlanty Hawks był w stanie opuścić parkiet o własnych siłach, co odrobinę kibiców uspokoiło. W 18 minut Young zanotował 14 punktów trafiając 5/15 FG i dokładając do tego 3 asysty. Zatem urazu doznał tuż przed tym, gdy miał zostać przez trenera ściągnięty z parkietu. – Wszystko będzie ok, zaufacie mi – miał mówić dziennikarzom po meczu.
Po meczu pojawiła się opuchlizna i zwiększył nieco ból, więc możemy oczekiwać, że lider Hawks zostanie odsunięty od gry w kolejnych spotkaniach swojej drużyny. Ekipa z Atlanty chce budować na tym, co udało się stworzyć w poprzednich rozgrywkach, gdy z rywalizacją pożegnali się dopiero w finale wschodniej konferencji, wcześniej pokonując New York Knicks i Philadelphię 76ers.