Po niezwykle aktywnym tegorocznym off-season Los Angeles Lakers kończą właśnie kompletowanie zestawienia na zbliżające się rozgrywki. Na jedno z ostatnich miejsc w składzie klub zdecydował się zakontraktować obrońcę Austina Reavesa, który okazał się jednym z odkryć tegorocznej Ligi Letniej.
Jak donosi Shams Charania z The Athletic, Lakers podpiszą z obrońcą dwuletni kontrakt, z czego drugi sezon zawierać będzie opcję zespołu. Co ciekawe, to już druga umowa tego lata, którą podpisują ze sobą zainteresowane strony. Wcześniej Reaves przebywał na tzw. kontrakcie two-way.
Co potrafi ten chłopak? Trzeba przyznać, że potrafi naprawdę wiele. Wrażenie robi zwłaszcza jego panowanie nad piłką oraz szeroki wachlarz ofensywnych rozwiązań. Jak ryba w wodzie czuje się pod obręczą, potrafi grać na kontakcie z obrońcą, a dzięki wysokiemu koszykarskiemu IQ również efektywnie podać. Do poprawy z pewnością pozostaje jego rzut zza łuku (w lidze akademickiej 30,5% skuteczności) oraz wszechstronność w obronie. W ostatnim sezonie reprezentując barwy Oklahoma Sooners notował średnio 18.3 punktów, 5.5 zbiórek i 4.6 asyst.
Reaves ma pełnić w organizację funkcję podobną do Alexa Caruso, czy Talena Hortona-Tuckera. Chodzi tu głównie o miano zapomnianego przez wszystkich gracza, który za kilka lat ma być ważnym ogniwem ewoluujących stale Lakers.
Obrońca jest 14 zawodnikiem z gwarantowanym kontraktem w ekipie Jeziorowców, co oznacza, że mają oni jeszcze jedno wolne miejsce w składzie. Według doniesień podpisanie Reavesa było jednak ostatnim ruchem kadrowym LAL tego lata, ze względu na chęć zachowania elastyczności w trakcie rozgrywek.