Russell Westbrook nie zwalnia tempa. Dymaniczny rozgrywający Thunder po raz kolejny zapisał na swoim koncie triple-double, czym pomógł swoim Thunder w pokonaniu Houston Rockets. Charlotte Hornets po historycznym zwycięstwie nad Spurs nie osiedli na laurach i postawili na swoim w starciu z Brooklyn Nets na wyjeździe. Podobny scenariusz zarysował się w Nowym Orleanie, gdzie męczeni kontuzjami Pelicans nie dali rady grającym coraz pewniej Miami Heat. W ostatnim spotkaniu, Los Angeles Lakers z Kobe Bryantem w składzie (20 punktów) dali radę sprostać przyjezdnym Memphis Grizzlies 107-100.


HOUSTON ROCKETS 107 – 111 OKLAHOMA CITY THUNDER

Russell Westbrook w swoim piętnastym triple-double tego sezonu zapisał na swoim koncie 21 punktów, 13 zbiórek i 15 asyst. Jest to drugi najlepszy wynik od sezonu 1988/89, kiedy to Magic Johnson miał ich 17, a Michael Jordan 15. Co więcej, było to już szóste triple-double Westbrooka w marcu, tylko Jordan na przestrzeni pełnego miesiąca miał ich więcej – 7 w kwietniu 1989. Być wymienianym w kategorii tych imion to błogosławieństwo. Moim zadaniem jest pomóc nam w wygrywaniu spotkań i postaranie się o mistrzostwo, staram się to robić jak najlepiej – skomentował Westbrook, którego jest to trzecie triple-double z rzędu. Oklahoma City Thunder nie przegrali (15-0) w tym sezonie, gdy ich rozgrywającemu udaje się zapisać takie statystyki. Po cichu jest to piąta wygrana OKC z rzędu.

Kevin Durant dzielnie wspomagał swojego kolegę notując 23 punkty. Skrzydłowy Thunder już po raz 56 z rzędu trafił w spotkaniu co najmniej 20 'oczek’, czym zrównał rekord swojej kariery. Nie dbam o to. To jest to co powinienem robić, to za co mi płacą. Moi koledzy oczekują, że będą grał dobrze w każdym spotkaniu, a ja muszę stanąć na wysokości zadania.

Po stronie Houston Rockets świetne spotkanie rozegrał James Harden – miał 24 punkty i aż 16 asyst. Co ciekawe Rakiety wygrały walkę na tablicach 47-46, co jest rzadkością wśród przeciwników Thunder. Jednak nawet ten fakt nie pomógł im w odniesieniu zwycięstwa.

Pomimo 16 asyst – najlepszy wynik w karierze – James Harden w dużej mierze przyczynił się w końcówce do przegranej jego zespołu popełniając kluczową stratę. Na 11 sekund przed końcem z wynikiem 109-107 dla Thunder, po tym jak Serge Ibaka trafił 1 z dwóch osobistych, Harden miał piłkę w swoich rękach i mógł wykreować punkty dające dogrywkę, a nawet wygrana dla Houston. Niestety rezultat był kompletnie inny. Obrońca zdecydował nie penetrować pod kosz i wykonał ryzykowne podanie lobem do Howarda. Nie pomogła nawet magiczna substancja na dłoniach centra Houston i piłka znalazła się w posiadaniu Westbrooka, który ostatecznie postawił kropkę nad i.

[ot-video][/ot-video]

CHARLOTTE HORNETS 105 – 100 BROOKLYN NETS

Czyżby Linsanity, o którym pisaliśmy wczoraj wróciło na dobre? Niespełna 24 godziny po tym jak swoimi 29 punktami poprowadził Charlotte Hornets do wygranej nad SA Spurs, Jeremy Jin po raz kolejny wziął na siebie ciężar gry w Brooklynie. Rozgrywający trafił 21 punktów, 23 dodał Nicolas Batum dołożył 23 w wygranej Hornets nad miejscowymi Nets 105-100.

Jeremy Lin zagrał dla nas świetnie. Wczoraj zapalił dla nas światełko na końcu tunelu, i dziś w drugiej połowie zrobił to po raz kolejny. Nie sądzę, że wygralibyśmy ten mecz gdyby nie on – komplementował kolegę z drużyny Batum, który sam miał wielki wkład w zwycięstwo. Najpierw na niespełna ponad 4 minuty do końca skrzydłowy trafił za trzy z faulem przeciwnika. Później w końcówce dołożył kolejne dwa trafienia, które przypieczętowały triumf Hornets.

Charlotte Hornets wygrali 10 z ostatnich dwunastu spotkań i na dany moment tracą zaledwie połowę spotkania do trzeciej pozycji w Konferencji Wschodniej. Od czasu powrotu do gry po przerwie All Star, którego w składzie Hornets nie było, Szerszenie są chyba największą niespodzianką ligi. Na szczególne uznanie zasługuje przez ten czas w szczególności prezentowana przez podopiecznych Steve’a Clifforda postawa w obronie.

[ot-video][/ot-video]

MIAMI HEAT 113 – 99 NEW ORLEANS PELICANS

[ot-video][/ot-video]

MEMPHIS GRIZZLIES 100 – 107 LOS ANGELES LAKERS

[ot-video][/ot-video]

 

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    7 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments