Sezon Atlanta Hawks skończył się porażką 107:118 w szóstym meczu Finałów Konferencji Wschodniej przeciwko Milwaukee Bucks. Trae Young, schodząc z parkietu i później na konferencji prasowej miał do przekazania jedną wiadomość – Hawks jeszcze tutaj wrócą.


Jeszcze tu wrócimy – zaczął Young. Rozgrywający Hawks, którego gwiazda w tegorocznych play-offach rozbłysła na dobre, ma tylko jedną myśl w głowie. Dzisiaj nie zagrał jednak zbyt dobrze – zakończył zawody z 14 punktami, trafiając zaledwie 4 z 17 prób z pola. Był to jego pierwszy występ po dwumeczowej absencji spowodowanej kontuzją kostki.

Czuję, że wrócimy i mówię to z kompletnym przekonaniem – dodał 22-latek. Young w ostatnich dniach w ogóle nie trenował, jego aktywność z piłką ograniczała się do przedmeczowego testowania, czy kostka wytrzyma obciążenia. Widać było to dzisiaj na parkiecie, ale mimo to wyszedł i walczył.

Przekazałem zawodnikom, że mają niczego nie żałować. Niczego nie żałujemy, zostawiliśmy wszystko, co dzisiaj mieliśmy na parkiecie. Właśnie to widziałem u Trae’a. Fakt, że w ogóle nie trenował i od razu zagrał, widać, że był wycieńczony. Daliśmy dzisiaj z siebie wszystko – stwierdził szkoleniowiec Hawks, Nate McMillan.

Young uszkodził kostkę w trzecim meczu Finału Konferencji Wschodniej, kiedy przypadkowo nastąpił na stopę sędziego. Próbował jeszcze to rozbiegać, ale nie był w stanie grać na swoim poziomie. Gotowy do gry był dopiero na szósty mecz. Jednak dzisiaj był cieniem samego siebie, a pierwszy rzut z gry trafił na 4:56 przed końcem pierwszej kwarty. Chwilę później trafił spod kosza.

W pierwszej połowie Young trafił tylko 2 z 8 rzutów, co przełożyło się na pięć oczek. Dodał do tego dwie asysty i trzy straty, a trend ten utrzymywał się w drugiej połowie. – Nie zagrałem w dwóch ostatnich meczach, więc dzisiaj chciałem zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc kolegom. To dla mnie frustrujące, bo nie byłem w stanie zagrać na 100 proc. – powiedział Young.

Jednak cały zespół zagrał poniżej swoich możliwości, czego dowodem może być zaledwie 41,3 proc. skuteczność z gry. Poza Cameronem Reddishem, który po drodze do 21 punktów trafił 6 z 7 prób zza łuku, reszta graczy Hawks trafiła tylko 6 z 26 rzutów. Seryjne pudłowanie szczególnie dało się we znaki w trzeciej kwarcie, kiedy Bucks zaliczyli serię punktową 13-2 i wyszli na 15-punktowe prowadzenie.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    3 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments