Cenne zwycięstwo w Krakowie, w ramach 23. kolejki odnieśli koszykarze Znicza Basket Pruszków. Podopieczni trenera Marka Zapałowskiego wykorzystali słabą skuteczność AZS AGH i zwyciężyli rywala 84:63.
Już pierwsza kwarta przyniosła przewagę pruszkowian, którzy rzucili w ciągu pierwszych dziesięciu minut 20 punktów tracąc 12. Do przerwy Znicz zdołał nieznacznie powiększyć przewagę do 11 oczek i prowadził 41:30. Po powrocie z szatni ofensywa obu zespołów pozostawiała wiele do życzenia. Obie ekipy przez sześć minut gry zdołały rzucić zaledwie po cztery punkty. W ostatniej kwarcie sytuacja miała się zupełnie inaczej – to w tej części pojedynku padło najwięcej punktów, w dużej mierze dla gości z Pruszkowa, którzy ostatecznie wygrali 84:63. Najwięcej punktów po stronie Znicza zdobyli Damian Cechniak, Adrian Kordalski i Mateusz Szwed. W zespole AZS AGH 19 oczek zdobył Maciej Maj.
– Ciężko pracowaliśmy przez cały tydzień nad poprawą prostych rzeczy i uważam, że to przyniosło efekt z czego bardzo się cieszymy. Skupiliśmy się na tym jak mamy wykonywać zadania i co mamy robić. Nie zajęliśmy się sędziowaniem, publiką i wszystkimi innymi rzeczami tylko koszykówką. Chłopaki utrzymali koncentrację i mimo tego, że zespół z Krakowa naprawdę wałczył dziś do końca, utrzymaliśmy się w grze przez 40 minut. Staraliśmy się być skoncentrowani na tym co mamy zrobić, a efekt wyszedł dla nas bardzo dobry, bo nie dość, że wygraliśmy, to zrobiliśmy to z przewagą punktową więc mamy lepszy bilans z Krakowem – podsumował po meczu trener Marek Zapałowski.
Teraz przed zawodnikami Znicza dłuższa przerwa w rozgrywkach I ligi. Mecz 24. kolejki z Biofarmem Basket Poznań został przełożony z uwagi na rozgrywki Mistrzostw Polski do lat 20 w których uczestniczy młodzież z Wielkopolski. Pruszkowianie jutro rozegrają sparing w Białymstoku, gdzie przeciwnikiem będą tamtejsze drugoligowe Żubry. Kolejne ligowe starcie Znicza będzie mieć miejsce 1 marca – do Pruszkowa przyjedzie Enea Astoria Bydgoszcz.
Obserwuj @eRKaczmarski
Obserwuj @PROBASKET
źródło: własne/Znicz Basket Pruszków