1LM: GTK Gliwice pewne dzikiej karty?

Gliwicki klub nieoczekiwanie opuścił szeregi pierwszoligowców po zaciętej rywalizacji play – out z ACK UTH Rosą Radom. Bardzo możliwe, że GTK w zbliżającym się sezonie ponownie zagra w I lidze.

GTK Gliwice spędziło na zapleczu ekstraklasy raptem tylko dwa sezony. W debiutanckich rozgrywkach gliwiczanie zajęli miejsce tuż za czołową ósemką i do kolejnego sezonu przygotowywali się z myślą o grze w play – off. W barwach GTK ponownie zobaczyliśmy Tomasza Wróbla, Huberta Pabiana, Wojciecha Frasia i Pawła Szymańskiego. Do I ligi powrócił Marcin Ecka, który mimo upływu lat nadal świetnie prezentował się w barwach drugoligowej Polonii Bytom. Do Gliwic zawitali również Piotr Pluta, Łukasz Bodych, Paweł Morawiec, Jakub Załucki, czy Piotr Konsek. GTK nie prezentowało jednak na parkiecie jakości jakiej wszyscy oczekiwali. Zespół szybko zadomowił się na dnie tabeli i na ostatnim miejscu w stawce zakończył sezon zasadniczy. Władze klubu starały się reagować na sytuację i aby ratować i tak nieudany już sezon zatrudniono trenera Pawła Turkiewicza oraz m.in Marcina Stokłosę. Wyniki poprawiły się, GTK nie było już czerwoną latarnią ligi, ale w play – out czekała mocna ACK UTH Rosa Radom. Pierwszej ligi dla Gliwic nie udało się uratować, lepsi w walce o utrzymanie okazali się być radomianie.

Awans do TBL Miasta Szkła Krosno przy jednoczesnym braku spadku Siarki Tarnobrzeg do I ligi spowodował, że na zapleczu ekstraklasy pojawiło się jedno wolne miejsce, które z wielką chęcią zajęłoby GTK Gliwice. Władze klubu złożyły już do PZKosz odpowiednie dokumenty, ale na decyzję muszą poczekać do połowy lipca. Nie robią tego z założonymi rękami. Gliwiczanie kompletują kadrę gotową walczyć z powodzeniem o miejsce w play – off I ligi i wygląda na to, że porozumieli się już z kilkoma koszykarzami. Przede wszystkim szansę prowadzenia zespołu ponownie dano trenerowi Pawłowi Turkiewiczowi. Jego podopiecznymi mogą być m.in grający ostatnio w Tauron Basket Lidze Norbert Kulon (Śląsk Wrocław), Marcin Salamonik (Start Lublin) i Paweł Zmarlak (MKS Dąbrowa Górnicza). W drużynie zostać ma Kacper Radwański, dołączą również inni, solidni pierwszoligowcy: Aleksander Filipiak, Łukasz Ratajczak (obaj ostatnio KSK Noteć Inowrocław) i Tomasz Wojdyła (Meritumkredyt Pogoń Prudnik).

Powyższe ruchy transferowe raczej przesądzają kwestię dzikiej karty pozwalającej brać udział w rozgrywkach I ligi. Konkurentem gliwiczan do gry na zapleczu ekstraklasy jest inny spadkowicz – AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice, ale wobec powyższych nazwisk, jakie zebrało GTK, PZKosz najpewniej zdecyduje o dzikiej karcie właśnie dla ekipy z Gliwic. Wymienieni zawodnicy na pewno nie decydowaliby się na grę na trzecim szczeblu rozgrywkowym, a pamiętać należy, że GTK w nieco dłuższej perspektywie aspiruje do gry w Tauron Basket Lidze.

Zapraszamy na nasz profil zajmujący się tematyką I ligi mężczyzn: PROBASKET1LKosz

Obserwuj @eRKaczmarski
Obserwuj @PROBASKET