Corey Brewer okazał się bardzo ważnym graczem meczu Sixers – Rockets. Kilka dni temu podpisał dziesięciodniowy kontrakt, aby zastąpić w pierwszej piątce kontuzjowanego Jimmy’ego Butlera. Ze swojej roli wywiązał się znakomicie, bo Sixers wygrali, ale kontrowersje budzi zachowanie Brewera.
Dla Brewera był to drugi mecz w barwach Sixers. W pierwszym 15 stycznia zagrał zaledwie osiem minut. Potem w dwóch kolejnych nie wyszedł nawet na parkiet, ale ubiegłej nocy przeciwko Rockets spędził na boisku aż 33 minuty. Zastąpił w wyjściowym składzie kontuzjowanego Butlera. Trafił pięć z 10 rzutów z gry, zdobył 11 punktów i miał trzy zbiórki, dwa bloki i dwa przechwyty oraz jedną asystę.
Kluczowa była jego postawa w defensywie. Harden co prawda zdobył 37 punktów, ale przy skuteczności rzutów z gry 12/26 i wskaźniku plus/minus aż -23. To oznacza, że kiedy lider Rockets był na parkiecie to jego zespół był mocno na minusie. Sixers wygrali ostatecznie 121:93.
Brewer uprzykrzał życie Hardenowi i szczególnie ważna była pierwsza połowa. Na pół minuty przed końcem drugiej kwarty liderowi Rockets odgwizdano faul w ataku. Było to jego trzecie przewinienie w tym spotkaniu. Wcześniej doszło też do spięcia Hardena z Joelem Embiidem.
Sytuację musicie ocenić sami:
Corey Brewer i James Harden grali kiedyś razem w jednej drużynie.
W kwietniu Harden ośmieszył Brewera jako obrońcę. Sprawił, że ten nie potrafił ustać na nogach w pozycji obronnej i musiał zrobić takie coś:
Tylko dla wtajemniczonych i czytających uważnie 🙂 Założyliśmy na Facebooku specjalną grupę dyskusyjną dla czytelników i przyjaciół PROBASKET.
Grupa jest zamknięta, ale zapraszamy do niej wszystkich pozytywnych fanów NBA – https://www.facebook.com/groups/probasketpl/ – to ma być miejsce, gdzie będziemy dzielić się spostrzeżeniami i wymieniać doświadczeniami. Dołącz do grona pozytywnych fanów NBA.
Wyprzedaż w oficjalnym sklepie Nike! Mamy kod na dodatkowe 20% zniżki