371 dni to przerwa jaką odbył Victor Oladipo od ostatniego meczu w poprzednim sezonie przeciwko Toronto Raptors. W środową noc zawodnik Indiana Pacers ma wrócić na parkiet w starciu z Chicago Bulls.
Kontuzja mięśnia uda wykluczyła Oladipo z końcówki poprzedniego sezonu, a także z pierwszej połowy obecnego. Teraz jednak wreszcie zobaczymy go na parkiecie, ale na razie w ograniczonej roli. Jak bowiem informuje Nat Newell z Indianapolis Star, gwiazda Pacers będzie miała ograniczoną liczbę minut, które spędzi na parkiecie przynajmniej przez pierwsze kilka tygodni. Taki stan ma się utrzymywać na pewno do przerwy na Mecz Gwiazd.
Po nim ma nadejść decyzja czy ograniczenia mają być dalej stosowane, czy też Oladipo będzie mógł grać bez limitów. Nie wiadomo ile tych minut dokładnie ma być, ale jak pisze Scott Agnes z The Athletic, prawdopodobnie w pierwszym meczach Victor będzie występował jako rezerwowy. Jest to spowodowane choćby tym, że zawodnik nie trenował jeszcze z zawodnikami pierwszej piątki.
Przed kontuzją Oladipo prowadził Pacers w bardzo udanych poprzednich rozgrywkach. W ciągu swoich dwóch sezonów notuje w ich barwach 21,7 punktu i 4,6 asysty na mecz. Miał być nagrodą pocieszenia za odejście Paula George’a, a okazał się być zawodnikiem idealnie pasującym do potrzeb drużyny i założeń trenera.
Pomimo jego braku Pacers prowadzeni przez duet Malcolm Brogdon – Domantas Sabonis świetnie sobie radzą w tym sezonie i z bilansem 30-17 zajmują piąte miejsce w niezwykle wyrównanym czubie konferencji wschodniej. Razem z Oladipo mają powalczyć o zapewnienie sobie przewagi parkietu w pierwszej rundzie play-off.
Wspieraj PROBASKET
