Długo nie było słychać Michaela Jordana. Właściciel Charlotte Hornets w ostatnich latach nie starał się być szczególnie aktywny w komentowaniu ligowej rzeczywistości. W ostatnich dniach udzielił jednak wywiadu, w którym poruszył wątek Stephena Curry’ego i jego prognozowanej przynależności do Galerii Sław koszykówki.
2-krotny MVP sezonu regularnego i 3-krotny mistrz NBA. Czy zapytany o status Stephena Curry’ego odebrałbyś mu tzw. Hall-Of-Famera? Istnieje duże prawdopodobieństwo, że gdybyśmy zrobili w tej sprawie ankietę (a zrobimy), to większość z Was zgodziłaby się ze stwierdzeniem, że gdyby lider Golden State Warriors zakończył teraz karierę, to za kilka/kilkanaście lat trafiłby do Galerii Sław koszykówki w Springfield. To nietuzinkowa postać, jedyna w swoim rodzaju. Mimo to Michael Jordan jest innego zdania.
https://www.youtube.com/watch?v=PV4ZzjE5kHM
Mniej więcej sześć lat temu Michael Jordan został spytany, kogo wybrałby do swojej drużyny na klasyczną gierkę. Postawił na takie nazwiska: Hakeem Olajuwon, Magic Johnson, Scottie Pippen oraz James Worthy. Dziennikarz pyta więc, czy zmieniłby coś w tej czwórce? MJ mówi, że nie i tutaj dziennikarz wrzuca imię Stephena Curry’ego. Nie jest do końca jasne dlaczego, niewykluczone że rozmawiali o tym wcześniej w wywiadzie.
MJ twierdzi jednak, że Curry „jeszcze nie jest Hall-of-Famerem” i można to rozumieć na trzy sposoby:
- Curry w oczach MJ’a jeszcze na ten tytuł nie zasłużył.
- Curry nie jest HOF, bo… faktycznie nie dołączył do Galerii Sław.
- MJ nie chciał chwalić publicznie zawodnika innej drużyny, bo zostałby przez ligę ukarany.
Zatem niewykluczone, że Jordan po prostu żartował albo nie chciał publicznie wygłaszać swojej opinii, na co wskazuje m.in. Magic Johnson.
Everyone relax. We know Steph Curry is a future Hall of Famer…Michael Jordan couldn’t say it because he would get fined by the league.
— Earvin Magic Johnson (@MagicJohnson) October 22, 2019
Jak na to wszystko zareagowała gwiazda Warriors? – Ja samemu sobie nadal mam wiele do udowodnienia. […] W ostatnich latach wielu emerytowanych koszykarzy wypowiadało się na temat naszej generacji, oceniało talent i wychodziło z założenia, że ich generacja była lepsza. Dla kibiców to świetny temat do konwersacji. Zdaję sobie sprawę, że jestem w dobrej formie (by zasłużyć sobie na status Hall-of-Famera), ale nadal mam wiele do udowodnienia – mówił Curry. W szczegóły postanowił nie wchodzić Steve Kerr.
Steve Kerr on Michael Jordan saying Steph Curry isn’t a Hall of Famer (yet).
“I think Michael has his own version of the Hall of Fame. It’s in his own head, whatever that is, then that’s what it is.” 😂😂 pic.twitter.com/f96zudHONx
— 95.7 The Game (@957thegame) October 22, 2019
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET
Najnowsze nagranie PROBASKET LIVE z 21 października:
PROBASKET LIVE dostępny jest w czterech miejscach: