Los Angeles Lakers po dość mocnym okresie off-season, w którym podpisali kilku graczy o klasie uprawniającej do myślenia o sezonie lepszym niż ostatnie lata, w końcu grają na miarę oczekiwań. Sezon rozpoczęli od bilansu 7-1, a znakomita obrona zespołu rzuca się w oczy. Poniższy tekst odpowie na pytanie co o obronie Jeziorowców mówią statystyki.
Drużynowe i indywidualne wskaźniki defensywne
W ocenie obrony zespołu pomagają dwie najczęściej wykorzystywane miary, zawierające w sobie wszystkie aspekty obrony zespołowej – średnia punktów traconych na mecz (zależna od własnego tempa gry i tempa gry które narzuca przeciwnik) oraz tzw. Defensive Rating (DRTG), znany również jako Defensive Efficiency – wskaźnik niezależny od liczby posiadań.
O ile średnia punktów traconych na mecz nie wymaga tłumaczenia, o tyle metryka DRTG może nie być jasna dla wszystkich fanów NBA. DRTG jest estymacją punktów traconych przez zespół w przeliczeniu na 100 posiadań. Wpływ na ten wskaźnik mają jednak nie tylko punkty zdobyte przez rywali, ale też liczby związane z ich zbiórkami na atakowanej desce, stratami czy częstotliwością stawania na linii rzutów wolnych. Rating defensywny jest tożsamy ze średnią wskaźników ORTG (Offensive Rating) rywali w meczach przeciwko drużynie którą analizujemy. Skoro DRTG w przybliżeniu obrazuje zdobycze punktowe rywali w przeliczeniu na posiadania, im niższy ten wskaźnik tym bardziej efektywna obrona, a mniej efektywny atak rywali. W dalszej części artykułu pojawią się również wątki związane z indywidualnym DRTG, zależnym również od obrony drużynowej, ale uwzględniającym statystyczne osiągnięcia poszczególnych zawodników.
Aktualnie (stan na 10 listopada) Lakers są trzecią najlepszą drużyną NBA pod względem punktów zdobywanych przez rywali. Tracą ich w meczu średnio 98.5, lepsze wskaźniki mają Jazz (97.0) i Magic (98.2). To jedyne 3 zespoły które póki co zatrzymują przeciwników średnio poniżej 100 punktów. Lakers w pierwszych ośmiu meczach sezonu zrobili to cztery razy, w tym w dwóch – ostatnim z Miami i drugim meczu sezonu z Utah, zatrzymali przeciwników poniżej 90 punktów. Magic i Jazz to jednak jedne z najwolniej grających w lidze drużyn – średnie tempo ich meczów jest odpowiednio drugim i trzecim najwolniejszym. Lakers grają co najmniej „średnio” szybko, plasując się mniej więcej w połowie stawki. Mecze Jeziorowców do tej pory grane były w tempie ok. 101 posiadań na mecz, tylko o jedno posiadanie mniej niż średnia dla całej ligi. Mimo to LeBron i spółka tracą niewiele punktów. Tu z pomocą przychodzi nam właśnie wskaźnik DRTG, wg. którego obrona Lakers jest najbardziej efektywną ze wszystkich w początkowej fazie sezonu. 96.5 punktu traconego na 100 posiadań to najlepszy wynik w lidze i jedyny obok Jazz który nie przekracza 100 punktów w 100 posiadaniach.
Części składowe obrony Lakers
Pierwszym aspektem wartym poruszenia są aspekty mocnej ławki i szerokiej rotacji. Jedenasty zawodnik Lakers gra średnio 15 minut w meczu. Jest to być może nieco przekłamany obraz, szczególnie przez to że Kyle Kuzma opuścił pierwsze cztery mecze sezonu, ale posiadanie minimum 10 graczy których role nie ograniczają się do kilku minut w meczu, istotnie zwiększa możliwość intensywnej i fizycznej obrony. Co ważne – o ile nie każdy zawodnik w jedenastoosobowej rotacji Lakers jest efektywny po atakowanej stronie parkietu (choćby Troy Daniels, Kenavious Caldwell-Pope, Alex Caruso czy Kyle Kuzma i ich problemy ze skutecznością), o tyle każdy z nich odnajduje się w obronie zespołowej. Żaden z graczy Lakers, czy to z ławki czy starter, statystycznie nie odstaje od średniej zespołu w kwestii zaawansowanych wskaźników obronnych, większość z nich na ten moment pochwalić się może dwucyfrowym indywidualnym wskaźnikiem DRTG (poniżej 100), a najgorszy gracz Lakers w tym względzie – Quinn Cook, obniża jakość obrony zespołu zaledwie o dwa punkty na 100 posiadań. Dwight Howard i Anthony Davis są w tej kwestii czołową dwójką ligi wśród graczy którzy rozegrali w aktualnym sezonie minimum 100 minut.
Dwight Howard zasługuje na osobny akapit. Superman gra w meczu średnio niecałe 21 minut, ale jego statystyki w przeliczeniu na 48 minut lub na 100 posiadań są bardzo zbliżone, a często lepsze niż te same wskaźniki w sezonach 2008-2011 kiedy odbierał statuetki za najlepszego obrońcę ligi. Jego średnia bloków w przeliczeniu na 48 minut dobija do pięciu, a statystyki procentowe mówią o aż 8% posiadań rywali zablokowanych przez Howarda, kiedy ten jest na parkiecie. Dokładając do tego trzy bloki na mecz Davisa i ponad jeden McGee mamy obraz zestawu podkoszowych, którzy skutecznie bronią obręczy.
A backcourt? Danny Green, Alex Caruso, Avery Bradley mają więcej niż jeden przechwyt w meczu. Podobnie jak grający bliżej kosza Davis i James. Całościowo Lakers są w czołówce najlepiej przechwytujących drużyn, chociaż nie jest to może wyznacznik ich obrony.
Przyjrzyjmy się zatem rywalom:
- trzecia najmniejsza w lidze liczba trafionych trójek (nieco ponad 9) i trzecia najniższa skuteczność (zaledwie 30%),
- czwarta najmniejsza w lidze skuteczność rzutów z gry (47.2%) i druga najniższa wartość True Shooting (uwzględniająca „wagę” rzutów za 2 i za 3 – 46.4%),
- czwarta najczęściej wymuszająca straty defensywa (15,7% rywali).
Biorąc pod analizę mapy rzutowe rywali – co związane jest m.in. z możliwościami obrony indywidualnej wysokich – rywale Lakers rzucają mało spod samego kosza, ale też nieprzesadnie dużo z dystansu. Nie widać tu znaczącego przesunięcia środka ciężkości za łuk, ponieważ Lakers bronią dobrze także i tam. Do tego są jedną z niewielu drużyn w NBA, która broniąc dobrze na obwodzie prowokuje aż 20% rzutów z „pomalowanego” ale nie spod samej obręczy (na dystansie 3-10 stóp, czyli od około 90 centymetrów do trzech metrów). Przy tym, skuteczność rywali z tych miejsc wynosi zaledwie 32.9% i jest drugą najgorszą w lidze po Chicago Bulls (31.7%). Równie źle radzą sobie przeciwnicy Jeziorowców z półdystansu, 33.3% to jeden ze słabszych wyników w lidze.
Protekcja obręczy przy jednoczesnej mocnej obronie w obrębie pola trzech sekund i niepozostawianie otwartych pozycji do rzutów z dystansu (oraz dość równomierne rozłożenie akcentów ofensywnych rywali) prowadzi do wniosku, że ze statycznego punktu widzenia obrona Lakers początku aktualnego sezonu jest jedną z najbardziej kompletnych w lidze. Odpowiedź na pytanie czy ta obrona pomoże w osiągnięciu wyników na miarę wielkich ambicji dostaniemy za kilka miesięcy. Kalendarz Lakers nie był do tej pory szczególnie łatwy, ale trzeba też zauważyć fakt, że rywale tacy jak Jazz, Grizzlies, Spurs czy Heat nie opierają swojej gry na przerzuceniu rywali i zdobywaniu 130 punktów w meczu. Statystyki pokazują jednak że zespół Franka Vogela może zatrzymać poniżej 100 punktów każdy zespół w lidze.
Tabela konferencji Zachodniej na 10 listopada:
NBA: Z kim LeBron James przegrywał najczęściej? A z kim wygrywał?
NBA: PER i PIE – wskaźniki opisujące grę zawodnika za pomocą jednej wartości
NBA: Czym są zaawansowane statystyki rzutowe? Analiza i wyjaśnienie (część 1)
Zaawansowane statystyki rzutowe w NBA – analiza i wyjaśnienie (część 2)