Jeśli dwóch najlepszych strzelców odchodzi, to zawsze oznacza to rewolucję. Problem jednak w tym, że mając gwiazdę – Paula George’a – Pacers wygrali w poprzednim sezonie zaledwie 42 z 82 spotkań i zajęli 7. miejsce na Wschodzie. Po odejściu PG13 i Jeffa Teague’a zespół z Indianapolis jest w przebudowie. Na gwiazdę lansowany będzie Myles Turner, ale czy będzie też liderem na boisku?
Indiana Pacers
Przyszło 11, odeszło 9 zawodników
Zostali: Al Jefferson, Glenn Robinson III, Lance Stephenson, Myles Turner, Joseph Young, Thaddeus Young
Przyszli: Ike Anigbogu (debiutant), Bojan Bogdanovic (Wizards), Darren Collison (Kings), Cory Joseph (Raptors), T.J. Leaf (debiutant), Ben Moore (debiutant), Victor Oladipo (Thunder), Alex Poythress (76ers), Domantas Sabonis (Thunder), Edmond Sumner (debiutant), Damien Wilkins
Odeszli: Lavoy Allen, Aaron Brooks, Rakeem Christmas, Monta Ellis, Paul George (Thunder), C.J. Miles (Raptors), Georges Niang (Warriors), Kevin Seraphin, Jeff Teague (Timberwolves)
Sezon 2016/17
42 zwycięstwa i 40 porażek, 3. miejsce w Central Division i 7. w konferencji wschodniej.
W play-offs przegrana 0-4 w pierwszej rundzie z Cleveland Cavaliers.
Kluczowe zmiany
Paul George spędził siedem lat w Indianie. Raz nawet Pacers mieli najlepszy bilans na Wschodzie w sezonie zasadniczym. Dwa razy grali w finale konferencji i od wielkiego finału dzieliło ich niewiele, ale zawsze na drodze stawał im LeBron James. W ostatnim sezonie widać było, że George jest już zmęczony grą w Pacers. Nieporozumienia w zespole, brak wzmocnień i wsparcia ze strony klubu sprawiły, że jedna z największych gwiazd NBA na Wschodzie zdecydował się opuścić drużynę. Niewiele brakowało, a dołączyłby właśnie do LeBrona i Cavs! Tak się jednak nie stało. Kierunek jaki obrał za niego klub i tak okazał się sporym zaskoczeniem (George’owi za rok kończy się kontrakt). Zwłaszcza, że tak jak w przypadku Sacramento Kings i transferu DeMarcusa Cousinsa kibice powtarzali „mogliśmy dostać więcej„. Pacers otrzymali od Oklahoma City Thunder Victora Oladipo i Domantasa Sabonisa.
Jeśli chodzi o straty to z Pacers odeszli też: Jeff Teague, Monta Ellis i C.J. Miles, a więc cała dotychczasowa siła obwodowa. Kto przyszedł w zamian? Dwóch rozgrywających, którzy lubią dużo rzucać. Darren Collison i Cory Joseph to solidne wzmocnienia, dobrzy gracze, którzy jednak nigdy nie byli liderami drużyn, które odnosiły sukcesy.
Oficjalny sklep Nike dodał kolejne produkty i przecenił je do 40%! Ponad 1500 produktów!
Szukanie lidera
Paula George’a będzie bardzo trudno zastąpić. Myles Turner ma za sobą dwa lata gry w NBA, ale czy już jest gotowy wziąć na siebie ciężar gry i być największą gwiazdą drużyny? Na pewno Pacers będą robić wszystko, aby to wokół Turnera budować swoje nowe „ja”.
Ciekawie zapowiada się też rywalizacja na obwodzie. Oladipo, Collison i Joseph, to trójka graczy, którzy lubią zdobywać punkty, ale czy będą potrafili się dogadać? Który z nich będzie liderem w szatni? Czy razem stworzą realne zagrożenie dla rywali? Najpewniej z nich może się czuć na początku sezonu były gracz Thunder. Oladipo studiował na uczelni Indiana Hoosiers.
Prognoza PROBASKET
To trudny moment dla fanów Pacers. Ich drużyna została gruntownie przebudowana i niewiadomo, kiedy znów pojawi się w play-offach. Warto jednak pamiętać, że Myles Turner ma dopiero 21 lat, a już sporo pokazał. Ma ogromny potencjał, tylko czy jego nowi koledzy pomogą mu w rozwoju? Czy Oladipo, Collison i Joseph to ta trójka, która ponad swoje indywidualne osiągnięcia będzie w stanie skupić się na budowaniu zespołu w dłuższej perspektywie? Czy na pewno pomogą Turnerowi?
Z pozytywów – Thaddeus Young to zawodnik, którego grę ogląda się z przyjemnością. Jego zaangażowanie i manewry na lewą rękę sprawiają rywalom problemy. Do tego ciekawe jak spisywać się będzie duet Turner – Sabonis. Ten ostatni będzie rozciągał grę i groził rzutem z dystansu. Turnerowi może to dać sporo miejsca pod koszem, a i gracze obwodowi będą mieli dzięki temu łatwiej. Czy to jednak wystarczy, aby wygrywać? Będzie ciężko.
Aha. Jeszcze Lance Stephenson. Chciałbym napisać coś pozytywnego, ale nie wierzę w jego powrót do wielkiej formy. Oczywiście pewnie kilka razy wystrzeli i Pacers będą mieli kilka niesamowitych meczów, bo talent mają, ale przed Turnerem jeszcze długa droga do czołówki ligi, a i jego partnerzy wydają się być „tylko” solidnymi zawodnikami, którymi należałoby obudować zespół mający dwie gwiazdy – liderów.
Najprawdopodobniej Pacers wygrają w tym sezonie około 30 spotkań i da im to góra 11-12. miejsce na Wschodzie.
[ot-video][/ot-video]
Zapowiedź sezonu NBA 2017/18: Los Angeles Clippers – ułożyć grę bez Chrisa Paula
Zapowiedź sezonu NBA 2017/18: Sacramento Kings – idzie nowe?