Cleveland Cavaliers – najlepsza drużyna sezonu regularnego wschodniej konferencji, play-offy rozpocznie przeciwko Detroit Pistons. Ten mecz na antenach Canal+ Sport. Tymczasem STS TV pokaże transmisje z pojedynków między Spurs i Grizzlies oraz Clippers z Blazers.
CLEVELAND CAVALIERS – DETROIT PISTONS godz. 21:00 transmisja na żywo w Canal+ Sport.
LeBron James swoją przygodę z tegorocznymi play-offami rozpocznie od rywalizacji przeciwko Detroit Pistons. Lider Cleveland Cavaliers jest 10-0 w pierwszych rundach play-offs podczas całej kariery. Zawodnik doskonale zdaje sobie sprawę z zagrożenia, jakie stanowią dla Cavs podopieczni Stana Van Gundy’ego. – Są świetnie prowadzonym zespołem – mówi LBJ.
Tłoki wracają do play-offów NBA po 7-letniej nieobecności. Wracają z odświeżoną rotacją i jednym z najlepszych trenerów w stawce trzydziestu. SVG bardzo dobrze przygotował swoich graczy do rywalizacji. Nie zapewni im jednak doświadczenia. W tym elemencie Pistons mają największą stratę do Cavaliers, zwłaszcza gdy LBJ wrzuca wyższy bieg.
Van Gundy stanął zatem przed dylematem – kryć mocno LeBrona Jamesa? Czy jednak skupić się przede wszystkim na zatrzymaniu graczy wokół niego – Kevina Love’a i Kyriego Irvinga? Pierwszy mecz play-offów tej pary już o godzinie 21:00 na antenie Canal+ Sport. Ciekawie będzie się przekonać, na co wpadł trener Pistons.
SAN ANTONIO SPURS – MEMPHIS GRIZZLIES godz. 02:00 transmisja na żywo w STS TV.
Jedna z najbardziej przewidywalnych serii pierwszej rundy? Memphis Grizzlies do play-offów przystąpią bez Marca Gasola i Mike’a Conleya. Nowym liderem drużyny jest Zach Randolph, jednak w ostatnim czasie z dobrej strony prezentowali się także Tony Allen grając dużo izolacji oraz Matt Barnes trafiając za trzy.
– Jesteśmy podekscytowani tym, że znów mamy szansę napisać wielką historię – przyznaje Manu Ginobili, który zdecydował się wrócić na jeszcze jeden sezon dla San Antonio Spurs. Vince Carter wychodzi z założenia, że każdego można pokonać, wystarczy tylko ta „wyjątkowa noc.” Grizzlies na pewno przedstawią Spurs konkretne wyzwanie.
Powinniśmy jednak oczekiwać serii, w której będzie wiele indywidualnej walki. Obie drużyny mogą zostawić sporo sił, bowiem Grizzlies wymuszają taką grę, gdy rywal schodzi do ataku pozycyjnego. Może Spurs zaskoczą ich szybszym tempem? To mogło załatwić sprawę, ale poczekajmy co przyniesie mecz nr 1.
LOS ANGELES CLIPPERS – PORTLAND TRAIL BLAZERS godz. 04:30 transmisja na żywo w STS TV.
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
