Na nic zdało się wsparcie gwiazdy Denver Nuggets, Kennetha Farieda. Stelmet BC Zielona Góra dał popis swoich umiejętności i rozgromił w Hali Gryfia miejscowych Czarnych 77:58.
Energa Czarni Słupsk – Stelmet BC Zielona Góra 77:58
Pierwsza kwarta, jak z resztą wszystkie w tej serii były bardzo wyrównane. Żaden z zespołów nie udowodnił swojej wyższości, choć trzeba przyznać, że podopieczni Saso Filipovskiego byli nieco mniej spięci. Trzy faule w pierwszej odsłonie złapał Greg Surmacz, co wykluczyło go z gry na kilka dobrych minut. Stelmet prowadził 18:16.
W drugiej ćwiartce aktualni Mistrzowie Polski udowadniali swą wyższość nad rywalami, rozciągając świetnie grę na obwodzie. Pod obręczami dosłownie nie istniał Jackson, zaś Borovnjak, czy Moldoveanu wykorzystywali to wręcz wyśmienicie. Zielonogórzanie prowadzili już 40:33.
Trzecia kwarta zawsze była największym problemem zespołu Donaldasa Kairysa. Koszykarze ze Słupska mieli spore problemy w ataku, a lokomotywa zwana Stelmetem zaczynała odjeżdżać. Świetnie zademonstrował to Ponitka, który z dalekiej odległości trafił trójkę, po której zasalutował do trenera. Już po trzech kwartach pewne było, że to Stelmet zamelduje się w finale, albowiem zespół Mistrzów Polski prowadził 66:42.
Ostatnia kwarta była formalnością, jednak koszykarze Kairysa nie zamierzali odpuszczać. Na parkiecie pojawił się Marek Zywert, który trafiając trójkę zerwał swoich kolegów do pospolitego ruszenia. Saso Filipovski wziął jednak wtedy czas i wszystko wróciło do normy. Stelmet wygrał to spotkanie 77:58.
[ot-video][/ot-video]
Najlepszym strzelcem Stelmetu w tym spotkaniu był Łukasz Koszarek, zdobywca 14 punktów, 6 zbiórek i 5 asyst. Karol Gruszecki zanotował 13 punktów i 5 zbiórek, a Dejan Borovnjak o jedno oczko mniej.
Po stronie pokonanych ponownie najjaśniejszym punktem był Jerel Blassingame. „Obieżyświat” zanotował w tym spotkaniu 10 punktów oraz 6 asyst. 11 punktów, 3 zbiórki i 2 asysty zapisał na swoim koncie Demonte Harper, a po 8 „oczek” dorzucili Seweryn i Mbodj.
Obserwuj @PJ_Jankowski
Obserwuj @PROBASKET