W pierwszym meczu dla Phoenix Suns, Kevin Durant zdobył 23 punkty, ale co najważniejsze jego drużyna pokonała na wyjeździe Charlotte Hornets. Kolejne w ostatnim czasie zwycięstwo zapisali na swoim koncie Chicago Bulls pokonując Detroit Pistons. Donovan Mitchell zdobył 44 punkty dla Cavaliers, ale to nie wystarczyło, by pokonać dobrze zorganizowanych w tym sezonie Boston Celtics. Pod nieobecność Joela Embiida, ekipa Philadelphia 76ers dość gładko poradziła sobie z Miami Heat pokonując ich różnicą trzynastu punktów. W derbach Nowego Jorku zdecydowanie lepsi okazali się New York Knicks, który wygrali 142:118. Równie okazałe zwycięstwo zapisali na swoim koncie Koszykarze Memphis Grizzlies pokonując Houston Rockets. Milwaukee Bucks są w dalszym ciągu nie do zatrzymania i tym razem pokonali Orlando Magic. Cenne zwycięstwo odnieśli również koszykarze Los Angeles Lakers, którzy okazali się lepsi od Oklahoma City Thunder. W ostatnim meczu tej nocy 40 punktów Brandona Ingrama pozwoliło ekipie New Orleans Pelicans pokonać Portland Trail Blazers 121:110.
Charlotte Hornets – Phoenix Suns 91:105
- Kevin Durant zdobył 23 punkty w swoim debiucie w barwach Phoenix Suns, trafiając na solidnej skuteczności 10/15, pomagając tym samym swojej drużynie przerwać serię pięciu zwycięstw Charlotte Hornets. Najskuteczniejszym graczem Słońc był jednak Devin Booker, który zdobył 37 punktów. Deandre Ayton dołożył 16 punktów i 16 zbiórek. Chris Paul rozdał natomiast 11 asyst.
- Charlotte Hornets grali bez LaMelo Balla, który przeszedł w środę operację prawej kostki. Ten uraz wyeliminował młodego koszykarza z reszty sezonu. Kelly Oubre Jr. zdobył 26 punktów dla gospodarzy. Otrzymał również bardzo dobre wsparcie od Terry’ego Roziera, który dodał 20 oczek.
- Durant zdobył 12 punktów w pierwszej połowie, a Suns pewnie prowadzili po dwóch kwartach 57-41. Hornets co prawda zmniejszyli prowadzenie gości do sześciu punktów, ale to było wszystko na co w tym meczu było stać ekipę z Północnej Karoliny.
Detroit Pistons – Chicago Bulls 115:117
- Detroit Pistons przegrywali dwoma punktami na 9,7 sekundy przed końcem, kiedy debiutant Jaden Ivey poprosił o czas. Niestety gracze gospodarzy nie mieli już do dyspozycji żadnej przerwy na żądanie, czego efektem był faul techniczny, który na punkt zamienił Zach LaVine.
- LaVine był najskuteczniejszym zawodnikiem Bulls kończąc mecz mając na koncie 41 punktów. 21 punktów dorzucił DeMar DeRozan.
- Bulls prowadzili już w tym spotkaniu różnicą nawet 21 oczek, jednak zryw w końcowych minutach gospodarzy dał ekipie Pistons kilkukrotnie remis w ostatniej kwarcie.
- W ekipie miejscowych, Bojan Bogdanovic zdobył 34 punkty. Pistons po raz trzeci w tym sezonie przegrali sześć meczów z rzędu.
Boston Celtics – Cleveland Cavaliers 117:113
- Jason Tatum zdobył 18 punktów w kluczowej dla losów spotkania trzeciej kwarcie i zakończył mecz z dorobkiem 41 punktów, a jego Boston Celtics pokonali Cleveland Cavaliers 117:113. Al Horford dodał 23 punkty i 11 zbiórek do dorobku Celtics, a Jaylen Brown zakończył z 16 punktami.
- Trzecią kwartę gospodarze wygrali różnicą piętnastu punktów, co pozwoliło im znacząco odskoczyć od rywali. W ostatnich minutach goście próbowali jeszcze ratować sytuację, ale nieskutecznie.
- Najskuteczniejszym graczem Cavs był Donovan Mitchell, autor 44 punktów.29 oczeki 9 asyst dołożył Darius Garland.
Miami Heat – Philadelphia 76ers 119:96
- Pod nieobecność Joela Embiida, Tyrese Maxey zdobył 27 punktów, James Harden dodał 23, a Sixers od drugiej kwarty narzucili swój rytm gry i pewnie pokonali na wyjeździe Miami Heat. 76ers mają bilans 9-4, kiedy ich środkowy pauzuje.
- Bam Adebayo zdobył 20 punktów dla Heat. Jimmy Butler dołożył 16 oczek zanim opuścił parkiet w czwartej kwarcie z bólem prawego kolana.
- Ekipa z Filadelfii miała 15 celnych trójek na 39 oddanych. Heat dla porównania trafili 7/29.
- Drużyna z Miami przegrała pięć z ostatnich sześciu spotkań i okupuje siódme miejsce na Wschodzie z dziewiętnastoma meczami do końca. Co oznacza turniej play-in.
- Drugą kwartę goście wygrali różnicą dwudziestu dwóch punktów i w drugiej połowie ze spokojem kontrolowali wynik.
New York Knicks – Brooklyn Nets 142:118
- Jalen Brunson zdobył 30 ze swoich 39 punktów w pierwszej połowie, a Knicks odnieśli siódme zwycięstwo z rzędu, pokonując Brooklyn Nets 142-118. Oprócz Brunsona na uwagę zasługują również występy Quentina Grimesa, który zdobył 22 punkty oraz Juliusa Randle’a autora 21 punktów, ośmiu zbiórek i ośmiu asyst.
- Knicks trafili praktycznie 80% swoich rzutów w pierwszej kwarcie, zdobywając w tej części 47 punktów. Dobra skuteczność przyniosła również dziewiętnastopunktowe prowadzenie po pierwszych dwunastu minutach gry. Knicks odnieśli drugie zwycięstwo nad Nets, odkąd ich miejscowi rywale wymienili Kevina Duranta i Kyriego Irvinga.
- W ekipie gości Cam Johnson zdobył 33 punkty. Nets przegrali czwarty mecz z rzędu. 21 oczek dorzucił Mikal Brodges.
Houston Rockets – Memphis Grizzlies 99:113
- Desmond Bane zdobył 30 punktów, Ja Morant dodał 20, a Memphis Grizzlies pokonali Houston Rockets 113:99, co sprawiło, że Rakity odniosły jedenastą z rzędu.
- Morant nie był tak dominujący przeciwko Houston, jak w ostatnim meczu z Los Angeles Lakers, ale rozdał siedem asyst i miał siedem zbiórek nie grając w czwartej kwarcie. Było to trzecie z rzędu zwycięstwo Niedźwiadków.
- Po zdobyciu ostatnich sześciu punktów trzeciej kwarty, Bane kontynuował swoją dobrą grę w czwartej kwarcie zdobywając kolejne pięć oczek dla swojego zespołu. Powiększył tym samym prowadzenie Grizzlies do stanu 90:68.
- Jalen Green zdobył 20 punktów, a Kenyon Martin Jr. 19 dla Houston Rockets.
Milwaukee Bucks – Orlando Magic 139:117
- Giannis Antetokounmpo zdobył 31 punktów, a jego Miwlwaukee Bucks trafili aż 26 trójek w wygranym 139-117 meczu z Orlando Magic , odnosząc tym samym 16. zwycięstwo z rzędu.
- Bucks trafili 26 z 56 rzutów za 3 punkty. Grayson Allen, AJ Green, Joe Ingles i Brook Lopez trafili po cztery trójki. Antetokounmpo i Pat Connaughton dorzucili do dorobku drużyny po trzy kolejne.
- Seria zwycięstw drużyny z Milwaukee jest najdłuższą w NBA od czasu, gdy Phoenix Suns wygrali 18 z rzędu na początku poprzedniego sezonu. Bucks wygrali także 13 ostatnich pojedynków z Magic.
- Jrue Holiday zdobhył 23 punkty i rozdał dziewięć asyst dla Bucks. Brook Lopez dołożył 18 punktów, a Ingles 16.
- Cole Anthony z Orlando Magic zdobył 28 punktów. Markelle Fultz dodał 21, Wendell Carter Jr. 19, a Franz Wagner 18. Carter miał również 10 zbiórek.
Oklahoma City Thunder – Los Angeles Lakers 117:123
- Dennis Schroder zdobył 22 ze swoich 26 punktów w drugiej połowie, a Los Angeles Lakers pokonali Oklahoma City Thunder 123-117. Oprócz Niemca skuteczni byli również Troy Brown Jr. – 19 punktów oraz Austin Reaves – również 19 oczek.
- W ekipie Lakers zabrakło trzech podstawowych zawodników, którzy walczą z kontuzjami. LeBron James, Anthony Davis oraz D’Angelo Russell nie wystąpili w dzisiejszym spotkaniu. Brak liderów nie przeszkodził ekipie Lakers odnieść czwarte zwycięstwo w ostatnich pięciu spotkaniach.
- Jalen Williams zdobył 24 punkty, Josh Giddey miał 22 punkty, 11 asyst i dziewięć zbiórek, a Lu Dort dorzucił 19 oczek dla Thunder. W meczu nie wystąpił lider Thunder, Shai Gilgeous-Alexander z powodu urazu brzucha.
- Lakers otworzyli drugą połowę serią 10-2 i objęli prowadzenie 67-62. W czwartej kwarcie prowadzili różnicą sześciu punktów. Z czasem jednak zwiększyli przewagę do trzynastu oczek i nie dali sobie wyrwać cennego zwycięstwa z rąk.
Portland Trail Blazers – New Orleans Pelicans 110:121
- W przeciwieństwie do większości spotkania czwarta kwarta nie zachwyciła, a goście z Nowego Orleanu zapisali na swoje konto stosunkowo łatwe zwycięstwo, kończąc tym samym serię czterech porażek z rzędu. Komfort przyjezdnym dały kolejne trafienia Brandona Ingrama, a po wysforowaniu się na dwucyfrowe prowadzenie Pelicans dowieźli zwycięstwo do końcowego gwizdka.
- – Miło jest grać przed swoimi przyjaciółmi i ludźmi, z którymi pracowałeś i których szanujesz – przyznał na konferencji CJ McCollum, który został gorąco przyjęty przez publiczność z Portland. Zawodnik zdobył 24 punkty, jednak liderem Pels był tej nocy Brandon Ingram – autor 40 punktów na skuteczności 18/29 z gry. Po stronie Trail Blazers znajdziemy 41 punktów w rubryce przy nazwisku Damiana Lillarda, a 28 przy nazwisku Jeramiego Granta.
Autor: Maksymilian Kaczmarek