Washington Wizards przerwali serię trzech kolejnych porażek, pewnie pokonując we własnej hali San Antonio Spurs. Czarodzieje zagrali bardzo kolektywnie – aż siedmiu zawodników zaliczyło dwucyfrowe zdobycze punktowe. Marcin Gortat rozegrał solidne zawody, flirtując z double-double. 


WASHINGTON WIZARDS – SAN ANTONIO SPURS 116:106

STATYSTYKI

– Siedmiu zawodników Wizards zaliczyło dwucyfrową zdobycz punktową. Pozwoliło im to na przerwanie siedmiu kolejnych meczów bez wygranej. Z kolei dla Spurs była to zaledwie druga porażka w ostatnich ośmiu starciach. To, co będzie zaprzątać ich myśli w najbliższym czasie to jednak kontuzja kostki LaMarcusa Aldridge’a, której nabawił się dzisiaj.

Jesteśmy uzależnieni od LaMarcusa. Musimy na niego chuchać i dmuchać – powiedział Manu Ginobili. – Musimy mieć nadzieję, że to nic poważnego, bez niego trudno nam zdobywać punkty. Będziemy grać z wymagającymi rywalami, bardzo go potrzebujemy – dodał.

– Bardzo dobre zawody rozegrał Markieff Morris, który w zaledwie 17 minut rzucił 15 punktów, trafiając wszystkie swoje rzuty. – Chcemy go przywitać w dobrych nastrojach, a nie z serią porażek. Nie chcemy, aby czuł się naszym zbawicielem – żartował Morris na temat zbliżającego się powrotu Johna Walla do rotacji.

Marcin Gortat spędził na parkiecie 24 minuty. Przełożyło się to na 12 punktów (5/9 FG), osiem zbiórek, asystę i blok.

Śmierć zawodnika G-League poruszyła NBA

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments