Zmiany w składzie i dłuższa przerwa nie przysłużyły się drużynie z Waszyngtonu. Poprzedniej nocy gościli na własnym parkiecie Utah Jazz i po 48 minutach musieli uznać wyższość lepiej zorganizowanego rywala. Center gości – Rudy Gobert zdominował pojedynek z Marcinem Gortatem.
UTAH JAZZ – WASHINGTON WIZARDS 102:92
To jeszcze nie czas, by bić na alarm, ale Washington Wizards po zakończeniu przerwy na Weekend Gwiazd mają trochę rzeczy do nadrobienia. W międzyczasie Utah Jazz wygrywa trzeci mecz z rzędu, ciągle rywalizując z Los Angeles Clippers o przewagę parkietu w pierwszej rundzie play-offów. Wiele wskazuje na to, że to właśnie drużyny z Salt Lake City i LA stworzą jedną z par zachodniej konferencji. Z kim natomiast parę stworzą Wizards? Zespół pozostaje na trzecim miejscu w tabeli wschodu, ale musi się mieć na baczności, bo goniący ich Toronto Raptors wygrali dwa ostatnie starcia.
– Odrobiliśmy pracę w obronie. Zmuszaliśmy ich do trudnych rzutów i ograniczaliśmy opcję w kontrze – mówił po wszystkim silny skrzydłowy – Derrick Favors. Przewaga Jazzmanów dobiła już do 24 punktów, ale na 2 minuty przed końcem meczu gospodarze zniwelowali ją do zaledwie 6 oczek. Ostatecznie jednak, dwa rzuty Gordona Haywarda przypieczętowały zwycięstwo drużyny Quina Snydera. Jazzmani wygrali deski 52-27. – Pozwoliliśmy im grać ich ofensywę bez jakiegokolwiek oporu – mówił po meczu trener Scott Brooks.
– Nie trafialiśmy naszych rzutów, a ja za często traciłem piłkę – mówił po meczu bijący się w pierś John Wall. Rozgrywający skończył mecz z dorobkiem 23 punktów (9/18 FG, 2/4 3PT), 3 zbiórek, 11 asyst, 4 przechwytów i 9 strat. Bradley Beal swoje pierwsze punkty zdobył dopiero w drugiej połowie. Skończył z 22 oczkami (9/16 FG, 3/7 3PT), 3 zbiórkami i 4 asystami. Natomiast Marcin Gortat nie był w stanie okiełznać Rudy’ego Goberta. Center gospodarzy zanotował tylko 6 punktów, 8 zbiórek i 2 przechwyty. 15 punktów z ławki dołożył Bojan Bogdanović.
Jazzmani wyrównali rekord sezonu w blokach notując ich aż 11. Gobert skończył spotkanie mając na swoim koncie 15 oczek (2/5 FG, 11/14 FT), 20 zbiórek, 3 asysty, przechwyt i 4 bloki. Natomiast najlepiej punktującym gości z Utah był Hayward zapewniając od siebie 30 punktów (11/22 FG, 4/6 3PT), 9 zbiórek oraz 2 asysty. Z 4 blokami mecz zakończył również Derrick Favors. Na kolejny mecz Jazzmani jadą do Oklahomy, gdzie zagrają bardzo trudne starcie z miejscowymi Thunder. Wizards spróbują się odkuć w meczu z Golden State Warriors.
[ot-video][/ot-video]
Wyniki NBA: 43 punkty Griffina, Westbrook wyrównał rekord Chamberlaina
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET