Washington Wizards po dobrym meczu Johna Walla pokonali Boston Celtics 113:101 i przed ostatnią kolejką wciąż mają szansę na zajęcie nawet szóstego miejsca na Wschodzie. Marcin Gortat zagrał przeciętny mecz zdobywając 4 punkty i zbierając 5 piłek.
WASHINGTON WIZARDS – BOSTON CELTICS 113:101
– John Wall zagrał bardzo dobre spotkanie przeciwko Boston Celtics notując 29 punktów, 12 asyst oraz 7 zbiórek. Dodatkowo przekroczył barierę 5000 asyst w karierze. W ekipie Celtics o dwa punkty mniej od Walla zdobył Jaylen Brown. W samej pierwszej kwarcie koszykarz miał na swoim koncie już 21 oczek.
– Wizards aktualnie zajmują ósme miejsce na Wschodzie, jednak większym powodem do narzekań jest kontuzja Otto Portera Jr (12 punktów), który opuścił w połowie meczu parkiet i już na niego nie powrócił.
– W ostatniej kolejce Celtics zagrają z Brooklyn Nets. Jednak bez względu na wynik tego meczu nic się nie zmieni i Celtowie pozostaną na drugim miejscu. O miejsca 6-8 walczą natomiast Wizards, Miami Heat oraz Milwaukee Bucks. Wizards w ostatniej kolejce grają z Orlando Magic, Miami Heat z Toronto Raptors, a Bucks z Philadelphia 76ers.
– Jeżeli Wizards zajmą siódme miejsce to podobnie jak w poprzednim roku zagrają przeciwko Celtics. W poprzednich rozgrywkach zespół z Waszyngtonu spotkał się z przeciwnikami w drugiej rundzie i przegrał dopiero w siedmiu meczach.
– Choć pierwsza kwarta należała do Celtów i Jaylena Browna (wygrana 30:22) to gospodarze dość szybko zaczęli odrabiać straty i już po pierwszej połowie tracili do rywali tylko dwa punkty. Przed ostatnią kwartą Wizards mieli już siedem punktów zaliczki.
– Marcin Gortat spędził na parkiecie 21 minut. W tym czasie zdobył 4 punkty (2/6 z gry) oraz zebrał 5 piłek oraz miał jeden przechwyt.