Washington Wizards w kluczowym meczu dla walki o przewagę parkietu w pierwszej rundzie play-offów, pokonali na własnym parkiecie Indianę Pacers. Bardzo dobre spotkanie rozegrał nasz wysoki – Marcin Gortat. Polak skończył zawody z dorobkiem 18 punktów i 8 zbiórek.
INDIANA PACERS – WASHINGTON WIZARDS 102:109
– Niewykluczone, że obie ekipy spotkają się ze sobą już w ramach rundy play-offów. Na ten moment rywalizują o przewagę parkietu, dlatego dla obu stron to był niezwykle istotny mecz. Ostatecznie Bradley Beal w asyście Marcina Gortata zapewnił Washington Wizards domową wygraną. Dzięki zwycięstwu, zespół z DC ma taki sam bilans co Indiana Pacers.
– Co kluczowe dla Wiz, wygrali dwa z trzech meczów w serii sezonu regularnego z Pacers, a to oznacza, że jeśli na koniec rozgrywek ekipy będą miały taki sam bilans, to Wizards znajdą się w tabeli wyżej. Pacers brakowało poprzedniej nocy ofensywnego rytmu, a przez to ucierpiała także ich defensywa. Gospodarze zrobili 26 punktów z 15 strat gości.
– Pacers przegrali trzy pierwsze kwarty. W czwartej starali się Wiz gonić dochodząc na 9 i na 7 punktów. Za każdym razem jednak miejscowi mieli odpowiedź. Beal zanotował 19 punktów (6/12 FG), 6 asyst, 2 przechwyty. Gortat dołożył 18 oczek (6/8 FG, 6/6 FT), 8 zbiórek i 4 asysty. Po stronie Pacers wyróżniał się Lance Stephenson zapewniając z ławki 25 punktów (10/15 FG), 5 zbiórek i 5 asyst.
– Pacers wracają do siebie na mecz z Los Angeles Lakers. Wizards jadą do San Antonio.
[ot-video][/ot-video]
Wyniki NBA: Triple-double Jamesa. Blazers wygrywają po raz 12. z rzędu
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET