Punkt programu prosto z Dallas nie zawiódł europejskich fanów najlepszej koszykówki na świecie. W pierwszym bezpośrednim starciu po odejściu z Brooklyn Nets Kevin Durant okazał się lepszy od Kyriego Irvinga, a Mavericks w niezwykłych okolicznościach przegrali z Phoenix Suns. Po dwóch dogrywkach New York Knicks pokonali Boston Celtics, odnosząc tym samym dziewiąte zwycięstwo z rzędu. Pacers pokonali Bulls za sprawą game-winnera Tyrese Haliburtona, a Warriors mimo powrotu Stephena Curry’ego ulegli imponującym Los Angeles Lakers. W pozostałych spotkaniach Nets nie pozostawili złudzeń Hornets, Trail Blazers rozprawili się z Magic, Spurs bez kontuzjowanego Jeremy’ego Sochana przegrali po raz kolejny z Rockets, Bucks wygrali z Wizards, a Grizzlies już bez Ja Moranta ponieśli porażkę z rąk Los Angeles Clippers.


Dallas Mavericks – Phoenix Suns 126:130

Statystyki na PROBASKET

  • Wieczorny hit nie zawiódł europejskich kibiców. Spotkanie rozpoczęte o 19:00 czasu polskiego toczone było w stosunkowo wolnym tempie, a żadna z drużyn choćby raz nie wyszła na dwucyfrowe prowadzenie. Zachwyciła szczególnie czwarta kwarta, gdy po odrobieniu kilkupunktowej straty Suns dzięki trafieniu z półdystansu fantastycznie bronionego w tej sytuacji Kevina Duranta na 11 sekund przed końcową syreną wyszli na dwupunktowe prowadzenie.
  • Ostatnie posiadanie należało jednak do Mavericks, należało do Luki Doncicia. Słoweniec po izolacji w pasie środkowym boiska przepchnął Josha Okogie i spudłował sam na sam z obręczą. Piłkę zebrał faulowany od razu KD, który po zamieszaniu przy stoliku sędziowskim i mocnej wymianie zdań pomiędzy Donciciem a Devinem Bookerem powędrował na linię rzutów osobistych.
  • O tym, że przewidywania się sprawiły i na parkiecie w Teksasie królowały duety, mówią także statystyki. Liderem Słońc był wspomniany już Durant, który na swoje konto zapisał 37 punktów, a o jedno oczko mniej zanotował Devin Booker. Po stronie gospodarzy 34 punkty Luki Doncicia i 30 oczek Kyriego Irvinga.

Chicago Bulls – Indiana Pacers 122:125

Statystyki na PROBASKET

  • Kolejne świetne do oglądania spotkanie, którego losy ważyły się do ostatnich sekund. Seria 9-0 pozwoliła Bulls na 6 minut do syreny złapać kontakt punktowy, a próba nerwów trwała aż do końcowego gwizdka. Na stronę Pacers przeważyło trafienie z dalekiego dystansu Tyrese Haliburtona na 2,1 sekundy przed końcem.
  • Rozgrywający zdobył w całym meczu 29 punktów, do których dołożył 11 asyst. Byki ciągnął Zach LaVine – autor 42 oczek, 4 zbiórek i 4 asyst. DeMar DeRozan dołożył 23 punkty, a Patrick Williams 14.

Los Angeles Lakers – Golden State Warriors 113:105

Statystyki na PROBASKET

  • Los Angeles Lakers po raz kolejny przed własną publicznością pokazali charakter. Gdy na niespełna dwie minuty przed końcem meczu Warriors za sprawą dwóch kolejnych szybkich trójek zredukowali straty do dwóch punktów, wydawało się, że gospodarzy pozbawionych LeBrona Jamesa czeka druga porażka z rzędu. Tymczasem duet Anthony Davis-Dennis Schroder pokazali klasę i zaangażowanie odpowiednio po ofensywnej i defensywnej stronie parkietu, dzięki czemu Jeziorowcy zanotowali serię 6-0 i wyszli na pewne prowadzenie, dające spokój w końcówce.
  • Liderem zwycięzców wspomniany już Davis, który grając dziś niczym prawdziwy lider, zapisał na swoje konto 39 punktów na skuteczności 14/25. 16 oczek dodał Austin Reaves, a 14 Troy Brown Jr. Po stronie Warriors 27 punktów wracającego po prawie miesięcznej absencji Stephena Curry’ego, 22 oczka imponującego szczególnie w pierwszej kwarcie Klay’a Thompsona i 15 punktów Draymonda Greena.

Brooklyn Nets – Charlotte Hornets 102:86

Statystyki na PROBASKET

  • Jednostronne spotkanie, w którym Nets już po pierwszej kwarcie potrafili prowadzić 15 punktami, a w skrajnym momencie, w połowie trzeciej odsłony, wyszli nawet na 37-punktową zaliczkę. Nie był to mecz jakościowo stojący na najwyższym poziomie, a żadna z drużyn nie przekroczyła 40% skuteczności z gry i 28% zza łuku.
  • Mecz od mocnego uderzenia rozpoczął Mikal Bridges, który w pierwszej kwarcie trafił wszystkie ze swoich 9 rzutów, zapisując na swoje konto 19 oczek. W całym meczu uzbierał 33 punkty, zaliczając po raz pierwszy w karierze drugie kolejne spotkanie z co najmniej 30 puntami. 24 oczka dodał Spencer Dinwiddie, a 12 Joe Harris. Po stronie Hornets najwięcej punktów zgromadzili Kelly Oubre Jr (17) i Terry Rozier (16).

Orlando Magic – Portland Trail Blazers 119:122

Statystyki na PROBASKET

  • Mecz, mimo na ogół wyrównanego rezultatu, kontrolowany w najważniejszych momentach przez gości. W decydujących minutach to Trail Blazers znajdowali się jedno posiadanie przed rywalami, nie pozwalając im na odrobienie strat, co chwila meldując się na linii rzutów wolnych. – Musieliśmy wygrać ten mecz. Zostało nam 19 spotkań i wiemy, co należy w nich zrobić i gdzie nie możemy pozwolić sobie na błędy – przyznał po ostatnim gwizdku bohater meczu Damian Lillard.
  • Lillard osiem ze swoich 41 punktów zanotował właśnie z linii rzutów wolnych i to w trzech ostatnich minutach spotkania. 20 punktów dołożył Jerami Grant, który na 35 sekund do końca trafił trójkę dającą gościom względny punktowy spokój. Po stronie Magic 26 oczek autorstwa Paolo Banchero, a 24 Franza Wagnera.

Houston Rockets – San Antonio Spurs 142:110

Statystyki na PROBASKET

  • Drugie kolejne spotkanie obu drużyn, druga porażka Spurs. Goście z San Antonio grający dziś bez narzekającego na ból prawego kolana Jeremy’ego Sochana nie pokazali nam tej nocy wiele z klasowej defensywy, z której w poprzednich latach znaliśmy drużyny Gregga Popovicha. Rockets w ten sposób zaliczyli ponad 61% skuteczności z gry, grając o osiem akcji mniej i oddając o dziesięć rzutów zza łuku mniej od przeciwników.
  • Dla gospodarzy, którzy po 11 kolejnych porażkach odnieśli właśnie drugie kolejne zwycięstwo najwięcej punktów zdobył Jalen Green (31). 19 oczek wraz z 13 asystami dodał Kevin Porter Jr, 17 Tari Eason, a 16 Jae’Sean Tate. Dla gości 17 punktów zdobył Keita Bates-Diop, a po 14 Charles Bassey i Devonte’ Graham.

Oklahoma City Thunder – Utah Jazz 129:119

Statystyki na PROBASKET

  • Jazzmani przez 42 minuty dzisiejszego spotkania zmuszeni zostali do odrabiania dwucyfrowej straty. Goście pozbawieni tej nocy Lauriego Markkanena nie mieli wystarczającej siły ognia, aby przeciwstawić się bez większych zarzutów funkcjonującej dziś maszynie Thunder, którzy z gry rzucali na ponad 50% skuteczności.
  • Po pięciu meczach absencji do gry powrócił Shai Gilgeous-Alexander i z marszu zdobył 38 punktów, trafiając 10 z 17 rzutów z gry. Nowy rekord kariery ustanowił wraz z 32 punktami pierwszoroczniak Jalen Williams, a o triple-double otarł się Josh Giddey (24 punkty, 9 zbiórek, 9 asyst). W szeregach Jazz 18 punktów Jordana Clarksona, a po 17 Walkera Kesslera i Krisa Dunna.

Boston Celtics – New York Knicks 129:131 (po 2 dogrywkach)

Statystyki na PROBASKET

  • Knicks są na fali wznoszącej, Knicks wygrali właśnie dziewiąte spotkanie z rzędu, pokonując wicelidera Konferencji Wschodniej. Przez większość meczu to Celtics dyktowali warunki, jednak trzymając kontakt punktowy, goście liczyli na swoją szansę w końcówce. Szansa się nadarzyła, jednak akcję 2+1 na 13 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry na punkty z zimną krwią zamienił Jaylen Brown, doprowadzając do pierwszej z dogrywek. W niej zaważył layup Immanuela Quickley’a, który pokazał się ze świetniej strony także w drugiej dogrywce, gdzie praktycznie jednoosobowo ciągnął punktowo swój zespół.
  • Kontuzjowanego Jalena Brunsona fantastycznie zastąpił Immanuel Quickley, który w nowej roli zdobył 38 punktów, z czego siedem w drugiej dogrywce, spędzając na parkiecie łącznie aż 55 minut. 31 punktów dla Knicks dodał Julius Randle, a 29 RJ Barrett. Dla Celtics 40 punktów rzucił Jayson Tatum, a 29 dodał Jayolen Brown.

Washington Wizards – Milwaukee Bucks 111:117

Statystyki

  • Wizards potrafili odrobić tej nocy nawet 17-punktowe prowadzenie i na 2:16 przed końcem złapać 2-punktowy kontakt z przeciwnikami. Bucks spokojnie odpowiedzieli jednak trójką Graysona Allena i wjazdem pod kosz Jrue Holiday’a, co rozwiązało nam kwestię zwycięstwa w trzecim bezpośrednim pojedynku od drużyn w tym sezonie (2-1 dla Bucks).
  • Wiele kontrowersji wzbudziło zachowanie Giannisa Antetokounmpo w ostatnich sekundach spotkania, który uciekając z piłką, sam na sam z koszem odbił ją o tablicę, następnie łapiąc, dzięki czemu uzyskał dziesiątą zbiórkę w meczu, która dzieliła go od triple-double. – Myślałem nad normalnym, rzutem, ale stwierdziłem, że takie rozwiązanie będzie najlepsze dla drużyny. Próbowaliśmy kraść sekundy – przyznał na konferencji autor 23 punktów, 10 zbiórek i 13 asyst. Dla Czarodziejów 33 oczka zanotował Bradley Beal, a 24 dodał Kristaps Porzingis.

Los Angeles Clippers – Memphis Grizzlies 135:129

Statystyki na PROBASKET

  • Pierwsze zwycięstwo Clippers z Russellem Westbrookiem w składzie stało się faktem, jednak na pewno nie w taki sposób, w jaki oczekiwaliby tego kibice z Los Angeles. Na 9 minut do końcowej syreny gospodarze przegrywali 14-punktami, jednak dzięki serii 16-0 wyszli na prowadzenie. Grizzlies stanęli i bez go to guy’a nie byli w stanie przez prawie 6 kolejnych minut w czwartej kwarcie zdobyć ani jednego punktu. W końcowych fragmentach kontrolę nad spotkaniem przejęli liderzy Clippers, którzy skontrolowali wynik.
  • Tym samym ekipa z Los Angeles przełamała serię 5 porażek z rzędu. Liderem zwycięzców był Paul George, który zapisał na swoje konto 42 punkty, 11 zbiórek i 3 asysty, a Kawhi Leonard dodał 34 punkty. W barwach Miśków 30 oczek Desmonda Bane’a oraz 25 punktów i 12 asyst Tyusa Jonesa.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    13 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments