Toronto Raptors odrobili 30 punktów starty i ostatecznie pokonali zawodników Dallas Mavericks. Boston Celtics wysoko pokonali Charlotte Hornets, ta sama rzecz tyczy się spotkania Milwaukee Bucks z Indianą Pacers. Paul George nie zaliczył udanego powrotu do Oklahomy, a jego Los Angeles Clippers ulegli Thunder. Osłabieni brakiem LeBrona Jamesa – Los Angeles Lakers – zostali we własnej hali rozbici przez Denver Nuggets.
Toronto Raptors – Dallas Mavericks 110:107
– Zawodnicy Toronto Raptors dokonali rzeczy niesłychanej. Zespół z Kanady przegrywał w pewnym momencie już 30 punktami. Jednak ostatnia kwarta należała w całości do Raptors, którzy odrobili straty i ostatecznie wygrali.
– Kyle Lowry zdobył 32 punkty, z czego aż 20 w ostatniej kwarcie. Chris Boucher dołożył 21. Pomogło to w wydatny sposób dokonać największego comebacku w historii oraz pierwszego od 10 lat powrotu z 30-punktowego deficytu.
– Zawodnicy wydawali się być dość zdezorientowani zaistniałą sytuacją. Boucher stwierdził, że musi to jeszcze raz obejrzeć na spokojnie w domu, Kristaps Porzingis przyznał, że było to dziwne starcie, a Lowry zażartował, że zapewne spodoba się mu jedynie ostatnia kwarta.
– Dla Dallas 19 punktów i 12 zbiórek zdobył Porzingis. Jalen Brunson dołożył 21 oczek. Mavs musieli po raz kolejny radzić sobie bez Luki Doncicia.
Boston Celtics – Charlotte Hornets 119:93
Milwaukee Bucks – Indiana Pacers 117:89
Oklahoma City Thunder – Los Angeles Clippers 118:112
– Powrót Paula George’a do Oklahomy został przyćmiony przez zawodnika, którego Thunder otrzymali w zamian za PG13. Shai Gilgeous-Alexander zdobył 32 punkty, wyrównując swój rekord kariery.
– George został ciepło przywitany przez fanów, dzięki czemu, jak sam przyznał, zrobiło się mu ciepło na sercu. Później już jednak nie było tak kolorowo – skrzydłowy Clippers rzucił 18 punktów (6/17FG) oraz zaliczył pięć strat.
– Thunder przegrywali w pewnym momencie już 18 punktami. Jest to kolejny raz, gdy zespół odrabia tak duże straty. Dennis Schroder rzucił 16 z 28 punktów w ostatniej ćwiartce, a Steven Adams dołożył 20 punktów i 17 zbiórek.
Los Angeles Lakers – Denver Nuggets 104:128
– Paul Millsap rzucił 21 punktów, a Nuggets całkowicie zdominowali drugą połowę spotkania przeciwko osłabionym Lakers, którzy musieli radzić sobie bez kontuzjowanego LeBrona Jamesa. Gary Harris dodał 19, a Nikola Jokić 18 punktów.
– James opuścił pierwszy mecz w sezonie z powodu bólów w klatce piersiowej. Anthony Davis próbował załatać dziurę po liderze Jeziorowców, zdobywając 32 punkty i 11 zbiórek, ale na nic się to zdało.