Za nami drugi dzień świątecznych zmagań. Pistons pewnie pokonali u siebie Pacers po 30 punktach Tobiasa Harrisa, a Mavs dość niespodziewanie ograli lidera wschodu – Raptors. W derbach Florydy lepsi okazali się gracze Erika Spoelstry, natomiast Bucks na własnym parkiecie nie sprostali gościom z Chicago. Spurs łatwo poradzili sobie z Nets, a Nuggets z Jazz. Bardzo interesująco było w Phoenix, gdzie Suns po dramatycznej końcówce ograli Grizzlies 99:97. Do gry wrócił Devin Booker. Na koniec dnia Clippers rozbili u siebie Kings, a Milos Teodosić rozdał 10 asyst.
INDIANA PACERS – DETROIT PISTONS 83:107
[ot-video][/ot-video]
TORONTO RAPTORS – DALLAS MAVERICKS 93:98
– Dallas Mavericks zakończyli tym zwycięstwem serię sześciu porażek z rzędu. Toronto Raptors z kolei przegrali po sześciu kolejnych zwycięstwach. Lider wschodu oraz jego najważniejszy gracz – DeMar DeRozan zostali zatrzymani na najniższym procencie trafień w całym sezonie.
– Mavs mają w tym sezonie problem z zamykaniem meczów, więc zależało im na tym, by tym razem wykorzystać przewagę własnego parkietu. Zespół z Kanady prowadził Kyle Lowry notując 23 punkty, ale w czwartej kwarcie nie zanotował żadnego. Trafił 6/17 FG i 4/8 z dystansu, przy zaledwie 3/16 DeRozana FG DeRozana.
– Gospodarzy prowadził J.J. Barea, rozgrywając bardzo mocną końcówkę. 20 punktów (9/18 FG), 4 asysty weterana. Kolejnych 18 punktów z 13 rzutów dołożył Dirk Nowitzki. 5 bloków debiutanta – Maxiego Klebera. W trzeciej kwarcie Mavs zrobili run 17:0 wychodząc na 10-punktowe prowadzenie. W finałowej odsłonie drużyny trafiały na 26% skuteczności z gry.
– Zwycięstwo Mavs przypieczętował Barea trafiając za dwa na 10 sekund przed końcem. Gracze z Dallas jadą do Indiany, Raptors czeka trudna przeprawa z będącymi w dobrej formie Thunder.
[ot-video][/ot-video]
ORLANDO MAGIC – MIAMI HEAT 89:107
[ot-video][/ot-video]
CHICAGO BULLS – MILWAUKEE BUCKS 115:106
– To ósme zwycięstwo Chicago Bulls w ostatnich dziesięciu meczach. Po raz kolejny kluczowy dla wyniku był Nikola Mirotić, który wychodząc z ławki zaskoczył obronę Milwaukee Bucks notując na swoje konto 24 punkty (9/18 FG, 4/8 3PT) i 8 zbiórek. Pomagał mu Kris Dunn dokładając 20 punktów (9/17 FG) i 12 asyst.
– Bulls z Miroticiem wyglądają inaczej zarówno w obronie, jak i w ataku. Trener Fred Hoiberg chwalił swoich graczy zwłaszcza za szybkie powroty powstrzymujące kontry przeciwnika. Tymczasem Bucks ponieśli porażkę w pięciu z ostatnich siedmiu meczów. Ławka gospodarzy przegrała z ławką gości 25:54. Po runie 10:2, Bulls na 6 minut przed końcem prowadzili 100:92.
– Tej przewagi ekipa z Chicago już nie oddała. Po stronie Bucks wyróżniali się Giannis Antetokounmpo – 28 punktów (11/17 FG), 7 zbiórek, 4 asysty i Eric Bledsoe – 22 oczka (8/14 FG, 3/6 3PT), 5 zbiórek, 6 asyst. Bucks zostają u siebie na mecz z Minnesotą Timberwolves. Bulls wracają do Chicago na starcie z New York Knicks.
[ot-video][/ot-video]
BROOKLYN NETS – SAN ANTONIO SPURS 97:109
[ot-video][/ot-video]
UTAH JAZZ – DENVER NUGGETS 83:107
[ot-video][/ot-video]
MEMPHIS GRIZZLIES – PHOENIX SUNS 97:99
– Na zegarze pozostawało zaledwie 0,4 sekundy, ale to nie przeszkadzało Draganowi Benderowi i Tysonowi Chandlerowi. Bender narzucił piłkę nad kosz, Chandler złapał nad Brandanem Wrightem i wsadził z impetem zapewniając swojej drużynie 2-punktowe prowadzenie (99:97) na 0,4 sekundy przed końcem!
– Tyson był bliski naruszenia przepisów dotyczących dotykania piłki znajdującej się w cylindrze, ale ostatecznie sędziowie uznali próbę, a Memphis Grizzlies z pozostałym czasem nie byli w stanie już nic zrobić. Do gry w międzyczasie wrócił Devin Booker po 3-tygodniowym odpoczynku. Był najlepszym graczem swojej drużyny notując 32 punkty (9/21 FG, 11/12 FT), 5 zbiórek, 6 asyst.
– Phoenix Suns wygrali cztery z ostatnich sześciu meczów, natomiast Grizzlies przegrali dziewięć z jedenastu. W czwartej kwarcie gospodarze zrobili run 13:0, by wyjść na 9-punktowe prowadzenie, ale Grizzlies wyrównali na 0,6 przed końcem po wsadzie Jarella Martina.
– Booker nie mógł uczestniczyć w finałowych akcjach, bo wcześniej zszedł za przewinienia. Jego koledzy poradzili sobie jednak z zadaniem. Najlepiej po stronie Grizz wyglądał Tyreke Evans notując 25 oczek (10/22 FG), 5 zbiórek i 5 asyst. Na kolejny mecz zespół jedzie do Los Angeles. Suns zagrają z Sacramento Kings.
[ot-video][/ot-video]
SACRAMENTO KINGS – LOS ANGELES CLIPPERS 95:122
[ot-video][/ot-video]
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET