57 punktów, 11 asyst i 13 zbiórek – to liczby jakie tej nocy wykręcił Russell Westbrook. Świetna gra lidera Thunder pomogła jego drużynie wygrać po dogrywce z Orlando Magic 114:106. W meczu dwóch najlepszych ekip ligi San Antonio Spurs mimo dobrego początku przegrali z Golden State Warriors 98:110. Kluczowe akcje debiutanta, Malcolma Brogdona dały Bucks cenne zwycięstwo nad Boston Celtics 103:100. 20 zbiórek i 22 punkty zanotował Dwight Howard w zwycięstwie Atlanty Hawks nad Philadelphią 76ers. Miami Heat wygrali z New York Knicks i są coraz pewniejsi gry w play-offach. Po dobrej czwartej kwarcie swój mecz wygrali Charlotte Hornets, którzy pokonali na wyjeździe Toronto Raptors. Bardzo dobry mecz duetu Anthony Davis – DeMarcus Cousins dał zwycięstwo New Orleans Pelicans nad Dallas Mavericks. Memphis Grizzlies pewnie pokonali na własnym parkiecie Indianę Pacers 110:97, podobnie jak Utah Jazz, którzy wygrali w Sacramento z tamtejszymi Kings. Los Angeles Clippers po ofensywnym meczu pokonali Washington Wizards 133:124.
SAN ANTONIO SPURS – GOLDEN STATE WARRIORS 98:110
Stephen Curry zdobył 29 punktów, a Klay Thompson 23 w zwycięstwie Golden State Warriors nad San Antonio Spurs, choć już po pierwszej kwarcie goście mieli do odrobienia 22 punkty straty. Po chwilowym kryzysie, kiedy to kontuzji nabawił się Kevin Durant, Warriors wygrali właśnie dziewiąty mecz z rzędu.
Zespół z Oakland tym zwycięstwem niemal zapewnili sobie pierwsze miejsce na Zachodzie. Mają w tym momencie trzy i pół meczu przewagi nad drugimi Spurs. Jest to pierwsze zwycięstwo zespołu Steve’a Kerra nad San Antonio Spurs w tym sezonie (bilans 1-2).
W ekipie gospodarzy najskuteczniejszy był Kawhi Leonard (19 punktów, 5 asyst). Lider Spurs trafił 7/20 rzutów z gry.
Rzut Andre Iguodali w ostatniej sekundzie pierwszej kwarty wyrównał rekord najmniejszej liczby punktów Warriors w pierwszej kwarcie (17). Iguodala zakończył spotkanie z 14 punktami.
Po słabym początku, ekipa Warriors już w drugiej kwarcie wzięła się za odrabianie strat. Rzut za trzy Thompsona na początku trzeciej kwarty dał jego drużynie pierwsze w tym meczu prowadzenie 59:57. Goście nie licząc pierwszej kwarty, trzy pozostałe wygrali 93:65.
W całym spotkaniu zespół z Oakland trafiał z 50% skutecznością z dystansu (13/26). Spurs natomiast w trzech ostatnich kwartach zaliczyli aż 14 strat, co również miało duży wpływ na wynik spotkania.
Buczeniem został przywitany w Teksasie David West, który w trakcie offseason podpisał kontrakt z Warriors, będąc w poprzednim sezonie zawodnikiem Spurs. West zagrał dobry mecz, kończąc go z 15 punktami na koncie.
Steve Kerr z nadzieją wypowiada się na temat zdrowia Kevina Duranta. Były MVP ligi z każdym dniem robi postępy, grając przed meczem między innymi 1 na 1 z asystentem Kerra. – To dobry znak. – mówi trener Warriors.
[ot-video][/ot-video]
BOSTON CELTICS – MILWAUKEE BUCKS 100:103
Boston Celtics zwycięstwem nad Milwaukee Bucks mieli świętować pierwsze miejsce na Wschodzie. Kozły jednak pokrzyżowały plany Celtów i wygrali z nimi na wyjeździe 103:100, przez co C’s wciąż są na drugim miejscu.
Liderem Bucks w tym meczu był Giannis Antentokounmpo, autor 22 punktów i 9 zbiórek.
Ważnym zawodnikiem był również, jeden z kandydatów do nagrody dla Najlepszego Debiutanta, Malcom Brogdon. Koszykarz zakończył mecz z 16 punktami i 9 asystami, trafiając oprócz tego sześć ważnych punktów w końcowych trzech minutach spotkania.
– W tym meczu w kluczowych momentach piłka w moich rękach. To duże zaufanie dla mnie, że w końcówce meczu piłka jest w rękach debiutanta. – mówił Brogdon po meczu.
Walczący o jak najlepszą pozycję przed play-off, Bucks wygrali czwarty z rzędu mecz wyjazdowy. Umocnili się tym samym na szóstym miejscu na Wschodzie, mając dwa mecze przewagi nad siódmym Miami Heat i taki sam bilans jak Indiana Pacers, będąca na miejscu piątym.
W końcówce Boston miał szansę na wyrównanie meczu, jednak dobra obrona Bucks nie pozwalała na zbyt dużo gospodarzom. W ostatniej sekundzie rzut Marcusa Smarta nie doleciał do obręczy.
Punktowym liderem Celtics był Isaiah Thomas, autor 32 punktów. Double double (12 punktów, 10 zbiórek) zaliczył Avery Bradley.
Na niespełna trzy minuty przed końcem na tablicy był remis po 93. Jednak seria 8-3 (4 punkty i dwie asysty Brogdona) Bucks podcięła skrzydła gospodarzom, którzy nie zdołali już odwrócić losów spotkania.
[ot-video][/ot-video]
PHILADELPHIA 76ERS – ATLANTA HAWKS 92:99
[ot-video][/ot-video]
ORLANDO MAGIC – OKLAHOMA CITY THUNDER 106:114
STATYSTYKI
[ot-video][/ot-video]
TORONTO RAPTORS – CHARLOTTE HORNETS 106:110
STATYSTYKI
[ot-video][/ot-video]
NEW YORK KNICKS – MIAMI HEAT 88:105
STATYSTYKI
[ot-video][/ot-video]
MEMPHIS GRIZZLIES – INDIANA PACERS 110:97
STATYSTYKI
[ot-video][/ot-video]
NEW ORLEANS PELICANS – DALLAS MAVERICKS 121:118
STATYSTYKI
[ot-video][/ot-video]
LOS ANGELES CLIPPERS – WASHINGTON WIZARDS 133:124
STATYSTYKI
[ot-video][/ot-video]
SACRAMENTO KINGS – UTAH JAZZ 112:82
STATYSTYKI
[ot-video][/ot-video]