Sześć meczów zaserwowała nam NBA ubiegłej nocy. Boston Celtics pokonali po raz kolejny Phoenix Suns, a Jaylen Brown zdobył 37 punktów. Oklahoma City Thunder zakończyli serię zwycięstw pozbawionych tej nocy Luki Doncicia Dallas Mavericks. W pozostałych spotkaniach Clippers wygrali z Bulls, Bucks okazali się lepsi od 76ers, Rockets za sprawą 37 punktów Jalena Greena zdominowali Wizards, a Knicks rozprawili się z Trail Blazers.
Boston Celtics – Phoenix Suns 127:112
- Drugie zwycięstwo Celtics nad Suns w tym tygodniu. Po wyrównanej pierwszej połowie, w trzeciej kwarcie gospodarze z Bostonu zaczęli przejmować inicjatywę w spotkaniu. Szybko wyszli na dwucyfrowe prowadzenie, a dziewięć minut po rozpoczęciu odsłony prowadzili już 95-75. W całym meczu zwycięzcy rzucili 25 trójek, trafiając z gry na blisko 53%.
- 37 punktów na skuteczności 14-23 rzucił tej nocy Jaylen Brown. Jayson Tatum zanotował 26 „oczek”, pięć asyst i pięć zbiórek, a Al Horford zapisał na swoje konto 24 punkty.
- W szeregach Suns czterech starterów przekroczyło granicę 20 punktów. 23 „oczka” i siedem asyst zanotował Devin Booker, a o punkt mniej z taką samą liczbą asyst zdobył Bradley Beal. Po 20 „oczek” dodali Kevin Durant i Grayson Allen.
Chicago Bulls – Los Angeles Clippers 111:126
- Los Angeles Clippers bez większych problemów pokonali na wyjeździe Chicago Bulls. Przyjezdni z Los Angeles uzyskali dwucyfrowe prowadzenie już w pierwszej kwarcie, a po pierwszej połowie mieli 11 punktów przewagi (64-53). W drugiej połowie Clippers cały czas utrzymywali bezpieczną, dwucyfrową przewagę i odnieśli wysokie zwycięstwo.
- W tym spotkaniu mieliśmy kanonadę trójek. Bulls trafili 16 rzutów za trzy na 46 proc. skuteczności, a Clippers byli jeszcze lepsi trafiając 20 trójek na 50 proc. skuteczności. Ponadto podopieczni Tyrona Lue mieli ogólnie bardzo dobrą skuteczność rzutową (60 proc. z gry), a gospodarze oddawali mnóstwo niecelnych rzutów z półdystansu i zakończyli spotkanie z 48 proc. skutecznością.
- Najlepszym graczem meczu był Paul George, który zanotował 28 punktów, 5 zbiórek i 7 asyst. – Chcemy, aby w ostatnich 20 meczach PG grał więcej na piłce, aby mógł się do tego przyzwyczaić, gdy zaczniemy play-offy. Teraz przyzwyczaja się do częstszych akcji pick-and-roll i prowadzenia gry – mówił Lue.
- Dobrze zagrał również Kawhi Leonard (27 punktów i 5 zbiórek), a Bones Hyland dodał 17 punktów i 11 asyst. Dla Bulls 21 punktów zdobył DeMar DeRozan, a Nikola Vucevic miał 19 punktów, 6 zbiórek i 5 asyst.
Autor: Janusz Nowakowski
Houston Rockets – Washington Wizards 135:119
- Czwarte zwycięstwo z rzędu goniących dziesiątą, dającą awans do play-in, lokatę na Zachodzie Rockets. Drużyna z Houston do wyprzedzających ich Golden State Warriors traci 3,5 meczu, a do rozegrania w tym sezonie pozostało jej jeszcze zaledwie 12 spotkań. Gospodarze nie mieli dziś większych problemów z pokonaniem Czarodziejów. Wizards w połowie drugiej kwarty przegrywali już 18 punktami, kontrolując spotkanie aż do końcowego gwizdka.
- Pomimo braku Alperena Senguna, którego nie zobaczymy już na parkiecie w tym sezonie, Rakiety wygrały rywalizację na tablicach 46-32. Pod nieobecność podkoszowego błysnął Jalen Green, który dzięki 37 punktom ustanowił swój najlepszy rezultat w tym sezonie. 27 „oczek” i dziewięć asyst dodał Fred VanVleet, a 20 punktów wraz z 11 zbiórkami zanotował Amen Thompson. Po stronie Wizards 25 punktów zdobył Jordan Poole, 24 „oczka” zdobył Deni Avdija, a 23 Kyle Kuzma.
Milwaukee Bucks – Philadelphia 76ers 114:95
- Po rozegraniu trzech z ostatnich czterech spotkań Bucks wrócili do Milwaukee i wygrali ważne spotkanie w kontekście rywalizacji o drugą lokatę na Wschodzie. Drużyna z Filadelfii pozostawała przez większość spotkania na jednocyfrowym prowadzeniu, czwartą kwartę rozpoczynając rezultatem 83-80. Kozły po dobrych akcjach Bobby’ego Portisa i AJ Greena po chwili wyszły na prowadzenie 98-90, którą udało im się utrzymać już do końcowego gwizdka.
- Dla 76ers do 13. porażka w 20. meczu bez Joela Embiida w trwającym sezonie. Goście przegrali pomimo 30 punktów zdobytych przez Tyrese Maxey’a, który do dorobku dołożył po cztery asysty i zbiórki. Po stronie Bucks 32 punkty, 11 zbiórek i siedem asyst zanotował Giannis Antetokounmpo. Brook Lopez dodał 19 punktów, siedem zbiórek i pięć asyst, a Damian Lillard uzyskał 17 punktów i dziewięć asyst na skuteczności 7-16.
Oklahoma City Thunder – Dallas Mavericks 126:119
- Dzięki zwycięstwu Thunder powrócili na fotel lidera konferencji zachodniej, po tym jak dzień wcześniej wyprzedzili ich Denver Nuggets. Mimo braku Luki Doncicia Mavericks długo trzymali się w meczu, nawiązując rywalizację niczym równy z równym z faworyzowanymi rywalami. W trzecie kwarcie gospodarze zdołali odjechać przeciwnikom na 11 punktów, jednak kilka minut później po przewadze nie było już śladu. Drugi, skuteczniejszy, atak Thunder wyprowadzili już w czwartej kwarcie, po trójce Lu Dorta i wejściu pod kosz Shaia Gilgeous-Alexandra ponownie budując sobie 11-punktowe prowadzenie na pięć minut przed syreną.
- 31 punktów, dziewięć zbiórek i pięć asyst zdobył dla zwycięzców SGA. Jalen Williams dodał 27 „oczek”, a Josh Giddey 18. Dla Mavericks 36 punktów i 12 asyst zanotował Kyrie Irving. 23 punkty dodał Tim Hardaway Jr, a 19 „oczek” i 15 zbiórek padło łupem Daniela Gafforda.
Portland Trail Blazers – New York Knicks 93:105
- Po wyrównanej pierwszej kwarcie New York Knicks odskoczyli w drugiej ćwiartce i schodzili na przerwę z dwucyfrowym prowadzeniem 55-41. Jalen Brunson w samej pierwszej połowie zdobył 21 punktów.
- W drugiej połowie Portland Trail Blazers nie nawiązali walki. Knicks kontrolowali spotkanie, cały czas utrzymując wysokie prowadzenie i odnieśli zwycięstwo. Podopieczni Toma Thibodaeu zagrali świetny mecz w obronie pozwalając gospodarzom na zdobycie tylko 93 punktów.
- Nowojorczycy trafili ledwie 6 trójek, skupiając się za to na atakowaniu pomalowanego (58 punktów spod kosza). Poza tym Knicks bardzo często stawali na linii rzutów wolnych i mieli świetną skuteczność (23 na 26).
- Knicks do zwycięstwa poprowadził Jalen Brunson, który ostatecznie zdobył 45 punktów na 47 proc. skuteczności. OG Anunoby dołożył 12 punktów i 9 zbiórek. Dla Trail Blazers 31 punktów i 14 zbiórek zanotował Deandre Ayton, a Dalano Banton miał 16 punktów.
Autor: Janusz Nowakowski