Giannis Antetokounmpo rzucił 35 punktów, ale jego Milwaukee Bucks nie mieli wiele do powiedzenia w starciu z Orlando Magic. Prowadzeni przez Jaylena Browna (29 punktów) i Jaysona Tatuma (27 oczek) Boston Celtics rozbili we własnej hali Toronto Raptors. 26 punktów i 17 zbiórek Bama Adebayo pomogły Miami Heat w ograniu na wyjeździe Atlanta Hawks. Stephen Curry zdobył 30 punktów, ale Golden State Warriors nie poradzili sobie we własnej hali z Cleveland Cavaliers.
Orlando Magic — Milwaukee Bucks 112:97
- Paolo Banchero zanotował 26 punktów i 12 zbiórek, a bracia Wagner (Franz i Mo) dołożyli razem 43 oczka w drodze do pewnej wygranej. Magic wyszli na dwucyfrowe prowadzenie w połowie drugiej kwarty, a do przegryw prowadzili 16 punktami. Podobnie sytuacja wyglądała też przed startem ostatniej odsłony. Bucks co prawda byli w stanie szybko zmniejszyć straty do 11 oczek, ale gospodarze skutecznie odpowiedzieli.
- – To niezwykle ważne dla naszych kibiców, że mogli zobaczyć to, jak teraz grają nasi zawodnicy. Grali twardo, solidnie bronili. Nie bali się żadnego wyzwania – stwierdził trener Magic Jamahl Mosley.
- Bucks ponownie musieli sobie radzić bez Damiana Lillarda — rozgrywający ma problemy z łydką. Dziś w ich szeregach błyszczał Giannis Antetokounmpo, autor 35 punktów, 10 zbiórek i siedmiu asyst. W poprzednim spotkaniu, przegranym przez Bucks z Indiana Pacers, Giannis miał 54 oczka. Dla gości była to pierwsze porażka przeciwko Magic od marca 2018 r.
Boston Celtics — Toronto Raptors 117:94
- Jaylen Brown rzucił 29 punktów, a Jaysn Tatum dołożył 27 oczek. Kristaps Porzingis zanotował 21 punktów i siedem zbiórek, a Celtics wygrali drugi mecz z rzędu. Gospodarze prowadzili do przerwy dziewięcioma punktami, ale w trzeciej kwarcie zdołali powiększyć przewagę do 24 oczek. – W ostatecznym rozrachunku nie byliśmy w stanie im się przeciwstawić. W piątek możemy się im zreważnować – zapewnił Dennis Schroeder, rozgrywający Raptors.
- Dla Raptors 17 punktów i siedem zbiórek zanotował Pascal Siakam, a Schroeder miał 14 oczek. Goście, którzy wygrali dwa poprzednie spotkania, dzisiaj trafili zaledwie 10 z 37 prób zza łuku.
Atlanta Hawks — Miami Heat 109:117
- Bam Adebayo zanotował 26 punktów i 17 zbiórek, a debiutant Jaime Jaquez Jr. miał 20 oczek, co jest jego nowym rekordem kariery. Osłabieni Heat dość pewnie wygrali w Atlancie w drodze do czwartego zwycięstwa z rzędu. Goście nie mogli skorzystać dzisiaj z Tylera Herro, który skręcił kostkę oraz Jimmy’ego Butlera, który opuścił spotkanie z powodów osobistych. Erik Spoelstra przyznał, że jego podopieczni byli gotowi, by zapełnić dziurę po dwóch gwiazdach.
- – Nie chciałem po prostu rzucać punktów, a raczej wykonywać kolejne zagrywki – przyznał po meczu Jaquez. Spoelstra wyznał, że jego gracze są gotowi na większą rolę, nawet ci, którzy na co dzień nie dostają przesadnie wielu szans na grę.
- Dla Hawks 27 punktów, w tym 14 w czwartej kwarcie, rzucił Trae Young, który rozdał także 11 asyst. Dejounte Murray zanotował 23 oczka. – Mieliśmy kilka otwartych pozycji, z których pudłowaliśmy – przyznał trener Hawks Quin Snyder. Gospodarze trafili 18 z 46 prób zza łuku – Young ocenił, że wysoka skuteczność rzutów zza łuku jest kluczem do pokonania Heat. Goście prowadzili w pierwszej połowie już różnicą 21 punktów.
Golden State Warriors — Cleveland Cavaliers 110:118
- Donovan Mitchell miał 21 punktów, siedem zbiórek i pięć asyst. Pomachał też Draymondowi Greenowi, gdy ten został wyrzucony z parkietu. Zawodnik Warriors popchnął Mitchella, który wylądował poza parkietem. Później, gdy Green chciał przeprowadzić piłkę na atakowaną połowę, Mitchell dopadł go, a pomiędzy zawodnikami nastąpiło spięcie.
- – Nasi zawodnicy bronią się wzajemnie. Rozmawialiśmy o tym i nie będziemy się przed nikim wycofywać – stwierdził trener Cavaliers J.B. Bicerstaff.
- Stephen Curry rzucił 30 punktów, ale nie był w stanie przeciwstawić się dobrze funkcjonującym Cavaliers. Przy okazji został 35. zawodnikiem w historii NBA, który przekroczył barierę 22 tys. zdobytych punktów w karierze. Caris LeVert rzucił dla gości 22 punkty, a Darius Garland zanotował 19 oczek, sześć zbiórek i cztery asysty.
- Najlepsze zagrania minionej nocy:
***