Pacers pokonali na własnym parkiecie Cavaliers po znakomitym występie Victora Oladipo i przerwali 13-meczową serię zwycięstw rywala. Warriors z kolei pokonali na wyjeździe Pistons po 36 oczkach Kevina Duranta. Poza własną halą wygrali również Bulls ogrywając Hornets po dogrywce. W Orlando miejscowi Magic nie sprostali gościom z Denver, a Raptors po runie 11:0 w czwartej kwarcie, zbudowali przewagę nad Grizzlies. Własnego parkietu nie udało się obronić także Pels, którzy ulegli Kings po 35-punktowym występie Zacha Randolpha. Natomiast Bucks wygrali u siebie z Mavericks, a Spurs pokonali Celtics w znakomitej rywalizacji pomiędzy topowymi drużynami.
CHICAGO BULLS – CHARLOTTE HORNETS 119:111 OT
– Chicago Bulls przegrali dziesięć meczów z rzędu, więc potrzebowali jak najszybciej wymazać tą koszmarną serię. Do rozstrzygnięcia meczu z Charlotte Hornets potrzebna była jednak dogrywka. Z dobrej strony zaprezentował się Lauri Markkanen trafiając w dodatkowym czasie kluczową trójkę.
– Znowu pokazał, że może być w tej lidze znakomitym graczem – mówił o Finie trener Fred Hoiberg. Markkanen skończył mecz mając na koncie 24 punkty (8/15 FG, 3/5 3PT) i 12 zbiórek. 20 oczek, 12 asyst zapewnił od siebie Kris Dunn. Bulls są 2-0 przeciwko Hornets i 2-20 przeciwko pozostałym 28 ekipom.
– Na 5,3 sekundy przed końcem czwartej kwarty, Kemba Walker trafił dwa rzuty wolne na dogrywkę. W całym meczu było 17 zmian na prowadzeniu i 20 remisów. Żadna z ekip nie prowadziła więcej niż 8 punktami. Swój debiut w sezonie 2017/2018 zaliczył Nikola Mirotić. W 14 minut zdobył 6 punktów.
– Bulls na kolejny mecz wracają do siebie i zmierzą się z New York Knicks. Hornets z kolei zagrają po raz kolejny przed własną publicznością, tym razem z Los Angeles Lakers.
[ot-video][/ot-video]
GOLDEN STATE WARRIORS – DETROIT PISTONS 102:98
– Po raz kolejny to Kevin Durant wziął Golden State Warriors na własne barki, prowadząc do 21 zwycięstwa w sezonie. Skrzydłowy skończył mecz z dorobkiem 36 punktów (12/23 FG, 3/6 3PT, 9/10 FT), 10 zbiórek, 7 asyst i 5 bloków! GSW skończyli serię sześciu meczów wyjazdowych – wszystkie wygrali.
– W samej końcówce Detroit Pistons mieli szansę na doprowadzenie do wyrównania, ale szalona penetracja Reggiego Jacksona nie dała Pistons żadnego rozwiązania. Wygraną gości przypieczętowały rzuty wolne Klaya Thompsona. Warriors przejęli kontrolę w trzeciej kwarcie wygrywając 31:17.
– To piąta porażka z rzędu Tłoków. Spróbują się odkuć w kolejnym meczu przeciwko Boston Celtics. Warriors w końcu wracają do siebie, gdzie zmierzą się z Portland Trail Blazers.
[ot-video][/ot-video]
CLEVELAND CAVALIERS – INDIANA PACERS 102:106
– Victor Oladipo stał się w Indianie prawdziwą gwiazdą. Tym razem lider Indiany Pacers trafił kolejną wielką trójkę w końcówce i przyczynił się do przerwania serii zwycięstw Cleveland Cavaliers. Na minutę przed końcem jego trafienie z dystansu dało Pacers prowadzenie 103:97 i tego Cavs nie dali rady już odrobić.
– Oladipo skończył mecz mając na koncie 33 punkty (11/24 FG, 6/13 3PT), 8 zbiórek i 5 asyst. Po stronie gości z Ohio wyróżniał się rzecz jasna LeBron James notując 29 oczek (12/22 FG), 10 zbiórek, 8 asyst i 2 bloki. Pacers są pierwszym zespołem, który dwukrotnie pokonywał Cavs w bieżących rozgrywkach. To trzecia wygrana z rzędu graczy Nate’a McMillana.
– Mecz był naprawdę zacięty i przez pełne 48 minut zespoły wymieniały się ciosami tworząc interesujące widowisko. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy. Cavs wracają do siebie na starcie z Philadelphią 76ers. Pacers zostają u siebie i czekają na Denver Nuggets.
[ot-video][/ot-video]
DENVER NUGGETS – ORLANDO MAGIC 103:89
[ot-video][/ot-video]
TORONTO RAPTORS – MEMPHIS GRIZZLIES 116:107
[ot-video][/ot-video]
DALLAS MAVERICKS – MILWAUKEE BUCKS 102:109
– Khris Middleton zdobył 12 ze swoich 31 punktów w ostatnie cztery minuty meczu. – Po prostu znalazłem dobry rytm – mówił. W zaciętej końcówce starcia z Dallas Mavericks, właśnie tego Milwaukee Bucks potrzebowali. Zanotował 31 oczek trafiając 10/18 z gry i 5/8 za trzy.
– Przez całą noc pomagał mu Giannis Antetokounmpo, który spędził na parkiecie aż 43 minuty, w trakcie których zdobył 27 punktów (8/19 FG, 11/12 FT), 11 zbiórek, 3 asysty, 2 przechwyty i 2 bloki. W trzeciej kwarcie ekipa z Milwaukee wróciła do rywalizacji odrabiając 11-punktową stratę.
– W czwartej odsłonie gracze Jasona Kidda wrzucili drugi bieg, zwłaszcza w obronie, dzięki czemu wykreowali nad Mavs przewagę. Rick Carlisle w końcówce meczu nie był zadowolony z decyzji w ataku jego drużyny. To napędziło Bucks, zwłaszcza Middletona. O ile pierwsza połowa należała do gości, druga była już popisem gospodarzy.
– Najlepszy w obozie gości był Wesley Matthews notując 29 punktów (11/15 FG, 5/7 3PT). Mavs grali bez pierwszoroczniaka Dennisa Smitha Jr z powodu kontuzji biodra gracza. Na kolejny mecz zespół jedzie do Minnesoty. Bucks spróbują zatrzymać u siebie Utah Jazz.
[ot-video][/ot-video]
SACRAMENTO KINGS – NEW ORLEANS PELICANS 116:109 OT
– Buddy Hield w końcówce czwartej kwarty zdobył 8 punktów, w tym wielką trójkę, która pozwoliła Sacramento Kings doprowadzić do dogrywki. Na starcie dodatkowych pięciu minut Zach Randolph trafił dwie trójki i zbudował dla Kings przewagę, której New Orleans Pelicans nie byli w stanie odrobić.
– Z-bo skończył zawody mając na koncie 35 punktów (14/22 FG, 5/9 3PT), 13 zbiórek i 2 asysty. Natomiast DeMarcus Cousins w czwartej kwarcie i dogrywce był tylko 2/12 z gry. W całym meczu zdobył 38 punków (14/30 FG, 4/10 3PT), 11 zbiórek, 4 asysty, 3 przechwyty i zrobił 8 strat.
– Do gry wrócił już Anthony Davis. W 31 minut zdobył 18 punktów. Ławka Kings pokonała ławkę Pels 53:16. Ekipa z Nowego Orleanu spróbuje się odkuć w starciu z Sixers na własnym parkiecie. Natomiast gracze z Sacramento u siebie będą gościć Toronto Raptors.
[ot-video][/ot-video]
BOSTON CELTICS – SAN ANTONIO SPURS 102:105
– Na pięć sekund przed końcem meczu, 40-letni Manu Ginobili trafił wielką trójkę, która dała San Antonio Spurs zwycięstwo i pozwoliła przerwać serię czterech zwycięstw Boston Celtics. Wszystko pomimo kolejnego wielkiego występu Kyriego Irvinga, który zanotował 36 punktów (13/21 FG, 6/10 3PT).
– Ginobili natomiast zdobył 11 punktów wychodząc z ławki. Najlepszym graczem gospodarzy był LaMarcus Aldridge notując 27 oczek (11/20 FG, 1/2 3PT) i 10 zbiórek. Kawhi Leonard jeszcze nie był gotowy do gry dla swojego zespołu. W drugiej kwarcie Spurs stracili Danny’ego Greena, który najprawdopodobniej doznał urazu pachwiny. Na szczegółowe informacje musimy poczekać.
– Odkąd Tony Parker wrócił do gry, Spurs nie przegrali meczu. Poprzedniej nocy wygrali po raz szósty z Francuzem w składzie. Do ostatnich sekund starcia z C’s zespoły wymieniały się ciosami tworząc znakomite koszykarskie widowisko.
– Celtics na kolejny mecz jadą do Detroit, by zmierzyć się z Pistons, którzy w ostatnim czasie mają problemy z wygrywaniem. Spurs odwiedzą Phoenix i nadal nie ma stu procentowej pewności, że zobaczymy na parkiecie Kawhiego Leonarda.
[ot-video][/ot-video]
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
